Coraz więcej kobiet angażuje się w życie polityczne
- Ustawa o parytecie będzie dopiero procentowała - mówi Janina Okrągły z Platformy Obywatelskiej.
- To rzeczywiście jest ciągły proces - zgadza się Apolonia Klepacz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i podaje przykład zmian w Parlamencie Europejskim.
- Od 100 lat mamy prawa, które na obecną chwilę dały nam niespełna 30 % udziału we wszelkich władzach - mówi Violetta Porowska z Prawa i Sprawiedliwości. - To za mało - dodaje.
- Cieszę się, że mamy parytet wyborczy - mówi Agnieszka Kruk z Twojego Ruchu.
- Szczerze mówiąc, nie uważam, by parytety polepszyły sytuację kobiet - mówi z kolei Małgorzata Wilkos z Solidarnej Polski.
- W Mniejszości Niemieckiej kobiety są i były - mówi przedstawicielka tego ugrupowania Zuzanna Donath-Kasiura.
- Ten proces uzyskiwania coraz większego udziału kobiet w życiu publicznym postępuje - mówi Dorota Koncewicz z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Moim zdaniem nadmiernie używamy parytetów, bo to kobiety same powinny decydować, czy chcą piastować różne wysokie funkcje - podsumowuje Koncewicz.
Oprac. R. Juranek