Prudnicki starosta wzmocnił nadzór nad finansami oświaty
W tej sprawie sąd skazał dwie urzędniczki miejscowego starostwa, które prowadziły obsługę finansowo – księgową szkół. Nieprawidłowości w tym referacie oraz brak należytego nadzoru nad nim wykazała Regionalna Izba Obrachunkowa w Opolu. Jej kontrola stwierdziła m.in. przelewanie wynagrodzeń na konta osób, które nie były pracownikami Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku. W ten sposób skradziono blisko 28 tysięcy złotych.
- Z tego, co się stało, wyciągnęliśmy wnioski - mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski.
- Najważniejszą zmianą jest połączenie wydziału oświaty z referatem obsługi administracyjno – księgowej szkół. Zmiany te wzmocnią nadzór merytoryczny nad tym referatem. Jego szefowa nie pełni już funkcji kierowniczej. Nad tą dziedziną działalności wzmocniony zostanie też nadzór skarbnika powiatu – powiedział nam Roszkowski.
Oskarżone o przywłaszczenie pieniędzy pracownice prudnickiego starostwa dobrowolnie poddały się karze więzienia w zawieszeniu. Obie zwolniono dyscyplinarnie. Jedna z byłych urzędniczek oddała już wszystkie skradzione pieniądze. Było to niemal 23 tysiące złotych. Drugiej z nich zasądzono na rzecz powiatu zwrot blisko 72 tysięcy.
Jan Poniatyszyn