- Chociaż schronisko jest międzygminne i należycie finansowane przez udziałowców, zima rządzi się swoimi prawami - mówi Andrzej Jakubiszak - kierownik schroniska.

Jeszcze przed zimą, ale i obecnie, napływają dary od różnych firm, instytucji, oraz osób prywatnych, które pomagają zwierzętom przetrwać zimę. To głównie koce, materace, sucha karma. Lista darczyńców jest długa, co świadczy o uwrażliwieniu na potrzeby czworonogów.

- Najgorzej znoszą zimę tzw. psy kanapowce, które trafiły do schroniska z różnych powodów, najczęściej to śmierć lub choroba właściciela. Dobrze natomiast czują się w niskich temperaturach pieski, które wcześniej przebywały na dworze, pilnując domu – mówi kierownik.

Schronisko w Konradowej stale otrzymuje także pomoc od Opolskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt. Są to pieniądze na nowe budy, czy też remonty boksów.

- Warto wesprzeć to stowarzyszenie przekazując 1% podatku - apeluje kierownik.

Posłuchaj:

Dorota Kłonowska