– Nasze działania w celu zatrzymania filii kluczborskiej Prokuratury Rejonowej to nie jest dmuchanie na zimne, to przeciwdziałanie faktycznej groźbie likwidacji tej placówki, a na to nie chcemy się zgodzić – podkreślił w rozmowie „W cztery oczy” burmistrz Namysłowa Julian Kruszyński.
– Po raz kolejny otrzymałem pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości, które informuje mnie, że prokurator generalny wystąpił do ministra sprawiedliwości o podjęcie prac w przedmiocie zmiany rozporządzenia, krótko mówiąc: zmierzające do zniesienia ośrodka zamiejscowego Prokuratury Rejonowej w Kluczborku z siedzibą w Namysłowie. Zdenerwowałem się w tym momencie, ponieważ od półtora roku prowadzimy korespondencję z Ministerstwem Sprawiedliwości, z Prokuraturą Generalną w kwestii zatrzymania tego ośrodka prokuratury u nas, w Namysłowie – powiedział na antenie Radia Opole burmistrz Kruszyński.
Czym kieruje się Ministerstwo Sprawiedliwości, planując zlikwidować około 80 prokuratur rejonowych w całej Polsce?
– Jeden z argumentów to taki, że będzie obowiązywała zasada kontradyktoryjności sądów. Zasada sprawiająca, iż prokurator będzie miał obowiązek uczestniczenia w każdej swojej sprawie, w której oskarża. Wobec tego jest to ten moment, kiedy sąd powinien być blisko prokuratury albo prokuratura blisko sądu – przytacza burmistrz.
Zdaniem Kruszyńskiego, zamiast likwidować tamtejszą prokuraturę, lepiej byłoby reaktywować w Namysłowie sąd rejonowy, który funkcjonował tam jeszcze do 2008 roku. Jak twierdzi, byłoby to korzystniejsze dla mieszkańców i bardziej adekwatne dla sporego miasta powiatowego, jakim jest Namysłów.
