Orkiestra głośno gra w Praszce
W miejscowym gimnazjum od rana panuje gorąca atmosfera. Są pokazy służb ratowniczych, występy orkiestr, tancerzy i zespołów. Piotr Popiel, członek sztabu, przekonuje, że przygotowania do finału rozpoczynają się w Praszce już kilka miesięcy wcześniej. - Obiecaliśmy Jurkowi Owsiakowi, że uzbieramy więcej pieniędzy niż Warszawa, więc jest świetna atmosfera – dodaje.
- U nas jest tak fajnie, bo są osoby młode i starsze - nieco doświadczone. Ci ludzie grają od samego początku orkiestry, a z kolei młodzież daje energię oraz zapał. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrobić coś fajnego w mieście, gdzie żyje 8 tysięcy osób. Mamy relację na żywo w internecie. Aparaty są wszędzie, więc mamy więcej fleszów niż telewizje śniadaniowe - przekonuje.
Joanna Czemielewska-Cholak, szefowa miejscowego sztabu WOŚP, zaznacza, że od samego rana w miejscowym gimnazjum wiele się dzieje, ale dotychczasowe atrakcje to nie wszystko, co przygotowano na finał.
- Do tej pory zaprezentowały się przedszkolaki oraz uczniowie szkół z gminy Praszka. Mieliśmy pokaz tańców latynoamerykańskich i niezwykle atrakcyjny pokaz służb ratowniczych. Kawiarenka, fotobudka, wesołe miasteczko, a także przejażdżki zabytkowymi limuzynami to dodatkowe atrakcje naszego finału - wylicza.
Na rzecz WOŚP w Praszce od samego rana pracuje 200 osób.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak