Michał Raczyński o Polakach na Ukrainie
- To, co dzieje się pod konsulatami przerasta wyobrażenie. Kolejki, koneksje, tzw. stacze i korupcja - podsumowuje nysanin, który od lat odwiedza Ukrainę, jako pełnomocnik Zarządu Głównego PTTK odpowiedzialny za kontakty turystyczne z krajami bloku wschodniego. Za każdym razem wiezie też zaproszenia, niezbędne do uzyskania wizy. W ciągu 25 – letniej współpracy wystosował ok. 2.500 takich zaproszeń. Przepadają także pieniądze, jakie należy wpłacić w konsulacie ubiegając się o wizę, czego osobiście doświadczył Michał Raczyński, który ma w rejonie Lwowa liczną rodzinę.
Na Ukrainie gwałtownie też spada wartość tamtejszej waluty - hrywny i rosną ceny towarów w sklepach. Ukraińska prasa donosi o kolejnych przypadkach korupcji w instytucjach i urzędach.
- Nawet kierowcy w lwowskich autobusach inkasują pieniądze do kieszeni i nie wydają biletów – mówi nysanin.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska