Wierdak idzie do sądu
W ubiegłym tygodniu Aleksander Walczak, prezes firmy Dekada, która zamierza zainwestować w nowe kino w Nysie, zarzucił Bogusławowi Wierdakowi, że ten nadużywa władzy ,ponieważ pieniądze unijne chciał wykorzystać na doinwestowanie czterech kin w regionie, w tym jednego, które należy do jego rodziny w Nysie. Przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego twierdzi, że to nieprawda i podkreśla, że sprawą zajmie się sąd.
Aleksander Walczak powołał się na pismo sygnowane przez przewodniczącego sejmiku, a skierowane do Global City Holdings, firmy, która tworzy sieci kin. W piśmie tym, z sierpnia tego roku, Bogusław Wierdak informował o kwocie 994 mln zł, która w ramach RPO ma być rozdysponowana do 2020 roku na wsparcie działań w kulturze, w tym modernizację małych kin. Z pisma wynikało, że w roku 2015 program obejmie cztery kina, w tym wspomniane kino w Nysie.
Dodajmy, że Arkadiusz Kuglarz, rzecznik prasowy marszałka, dementuje informacje, jakoby Urząd Marszałkowski wspierał finansowo jakiekolwiek kina na Opolszczyźnie. Jednocześnie podkreśla, że pismo wyszło z gabinetu przewodniczącego sejmiku i Urząd Marszałkowski nie miał z nim nic wspólnego.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz