Koźle kolejny raz obronione [FILM]
Dopisała pogoda, choć rano nad polem bitewnym przeszła nawałnica, nie zabrakło również mieszkańców i gości. Inscenizacja dostarczyła wielu emocji.
- Do regimentu wciągnął mnie mój kolega, ta przygoda trwa od wielu lat. Staramy się oddać klimat bitwy, odwzorować obozowisko, forty, śpimy na słomie, tak jak wtedy żołnierze – mówi Jerzy Krauze.
Dodajmy, że do Koźla zjechało ponad 250 osób, zajmujących się rekonstrukcją wojsk napoleońskich. Tę podobnie jak poprzednią noc spędzą w obozowisku na kozielskiej wyspie.
- Przygotowujemy ładunki na całą bitwę – jesteśmy po stronie francuskiej, to jest nasza misja, wielu Polaków wtedy popierało Napoleona – dodaje Bogusław z Pierwszego Pułku Strzelców Konnych.- Bitwa jest jak najbliżej odwzorowaniem tego, co działo się na polu walki. Były to duże jednostki, nawet do tysiąca żołnierzy. Wszystko odbywało się na piechotę, armaty były przeciągane. Jest to bardzo widowiskowe – mówi Wasylów Andrzej z Sobótki. Przypomnijmy, że była to inscenizacja wydarzeń z 1807 roku.
Posłuchaj:
Piotr Wrona