Jarmuziewicz apeluje do konkurentów
Poseł PO zaznacza, że agresywna i personalna kampania sprawi, iż opolanie zniechęcą się do wyborów samorządowych. Wspomniał tu o ataku Patryka Jakiego, popierającego Arkadiusza Wiśniewskiego, na kandydata SLD Tomasza Garbowskiego.
- Media również skupiły się na tej jatce, a nie na propozycjach rządzenia w Opolu - mówił Jarmuziewicz - Jakaś pseudopolityka historyczna, wyciąganie sobie różnych spraw, a gdzie oferta dla miasta? Za pośrednictwem mediów apeluję: nie idźcie tą drogą.
- Jeżeli nawet w gąszczu oskarżeń o pieniądze, zarobione w radach nadzorczych w wieku dwudziestu kilku lat, znajdzie się rozsądny program, to on ginie. Nie tak wyglądała kiedyś debata publiczna - dodał Jarmuziewicz. - Kiedy w 1997 roku szedłem do parlamentu, obserwowałem zupełnie inny poziom gry wyborczej. Obecnie to już nie ta liga. Nie ma już osób w politycznym otoczeniu pokroju Doroty Simonides czy Kazimierza Szczygielskiego - kończy Jarmuziewicz.
Poseł Tadeusz Jarmuziewicz stwierdził, że oczekuje od kandydatów poważnej debaty dla dobra miasta.
Adam Wołek