Zapomnieli o koniach
O sprawie informowaliśmy blisko pół roku temu. Mieszkańcy Brzegu spacerujący po miejskich terenach zielonych narzekali na quadowców i motocrossowców, którzy rozjeżdżali alejki i polany. Problem ten występował głównie w leśnej części Parku Wolności. Okazało się jednak, że zarówno policja, jak i strażnicy miejscy nie mogli w tej sprawie interweniować. Brak regulaminów skutecznie uniemożliwiał walkę z niesfornymi posiadaczami motorów i quadów. I gdy udało się wreszcie przygotować stosowne zapisy, przed głosowaniem na sesji okazało się, że zapomniano o.... koniach.
Konie obecne były w Parku Wolności od samego początku jego istnienia. Z inicjatywy ówczesnego burmistrza Brzegu Juliusza Peppela powstał ponad 65-hektarowy park, a w nim alejki przygotowane dla spacerowiczów i dla dorożek.
- Stąd pomysł na przywrócenie tego historycznego ducha – wyjaśnia Joanna Starosta z Biura Urbanistyki i Ochrony Środowiska.
- Teraz dopuszczamy jazdę konną lub zaprzęgami wyłącznie w części leśnej za zgodą właściciela parku, aby nie było kolizji w ruchu pieszym i rowerowym – dodaje urzędniczka.
Chodzi o to, aby było bezpiecznie, stąd dodatkowe zapisy w regulaminie. Jazda konna będzie możliwa tylko w Parku Wolności. Głosowanie w tej sprawie na najbliższej sesji pod koniec września.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień