PiS jeszcze nie poda nazwisk kandydatów
13 września odbędzie się Rada Polityczna PiS i wtedy najprawdopodobniej listy będą ostatecznie ustalone. Sławomir Kłosowski - opolski poseł Prawa i Sprawiedliwości nie chce wcześniej ujawniać nazwisk kandydatów na prezydentów Opola i Kędzierzyna-Koźla, czy "jedynek" na listach wyborczych PiS-u do sejmiku województwa. Uchyla jednak rąbka tajemnicy:
– Będą to doświadczone osoby, które zasiadały już w sejmiku wojewódzkim, albo bardzo dobrze sprawdziły się w kampanii do Parlamentu Europejskiego, lub były z nami wtedy, kiedy mieliśmy niższe poparcie. Cenię lojalność – mówi Sławomir Kłosowski.
Kłosowski odniósł się także do procesu jednoczenia się prawicy. Solidarna Polska, zniecierpliwiona przedłużającymi się negocjacjami w tej sprawie, mówi o zarejestrowaniu własnego komitetu wyborczego. "Wiadomo, że listy nie są z gumy a jedynek nie może być więcej"- mówi Kłosowski i dodaje, że jest optymistą w tej sprawie, że dojdzie do porozumienia na prawicy:
– Myślę, że na Opolszczyźnie uda się wypracować kompromis, który pokaże, że to porozumienie jest możliwe i temu przecież służyło podpisanie warszawskiego porozumienia. Mięliśmy wyciągnąć wnioski po nauczce z wyborów do europarlamentu – tłumaczy poseł.
W tym szerokim porozumieniu zabraknie jednak Marcina Ociepy z Razem dla Opola i Patryka Jakiego - posła Solidarnej Polski.
– Jest to dodatkowa przykrość związana z tymi negocjacjami. Żal mi, że nie pójdziemy razem, jednym frontem, bo te wybory to historyczna szansa na odsunięcie szkodników od władzy. W Opolu i województwie Platforma Obywatelska nic lepszego już nie wymyśli - podsumowuje Kłosowski.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy ze Sławomirem Kłosowskim "W cztery oczy"
Roman Juranek (oprac. ASz.)