Radio Opole » Wiadomości z regionu
2014-08-21, 05:30 Autor: Radio Opole

Wiatr wieje w stronę Buszyc [FILM, ZDJĘCIA]

Część mieszkańców Buszyc jest proszona o opuszczenie mieszkań i przeniesienie się do znajomych w bezpieczne miejsce. Kierunek wiatru zmienił na niekorzystny – wieje w stronę miejscowości. Przypomnijmy, strażacy od 2:00 w nocy walczą z pożarem składowiska opon w Buszycach.

film: Piotr Wrona

Zobacz zdjęcia z pożaru

Godz. 13:30

Specjalistyczny sprzęt pomoże strażakom w Buszycach

Godz. 10:18:

Na razie prośby policjantów są skierowane do osób starszych i dzieci. Decyzji o ewakuacji wszystkich mieszkańców na razie nie podjęto. Posłuchaj relacji naszego reportera Piotra Wrony, który jest na miejscu wydarzeń:


Godz. 10:00

Około 60 strażaków dogasza pożar składowiska opon w Buszycach. Sytuacja jest dynamiczna wszystko zależy od siły i kierunku wiatru, niewykluczona jest też ewakuacja mieszkańców. Posłuchaj najnowszych doniesień naszego reportera.

– Powodzenie akcji zależy od siły i kierunku wiatru – mówią nam opolscy strażacy, pytani o prowadzoną od 2:00 w nocy akcję gaszenia ogromnego pożaru składowiska opon w Buszycach w gminie Lewin Brzeski.

– Przez chwilę wydawało się, że ogień jest ugaszony – tłumaczy nasz reporter Piotr Wrona, który jest na miejscu zdarzenia. Posłuchaj całej relacji:

– Specyfika tego pożaru polega na tym, że ogień na chwilę jest przygaszony i na nowo wybucha długimi językami ognia. Nieoficjalnie wiadomo, że część składowiska zapaliła się od samej temperatury, co miało miejsce jeszcze w nocy – informuje nasz reporter. Podczas akcji jeden ze strażaków został poszkodowany, kilka chwil temu opuścił brzeski szpital.

– Próbowałem porozmawiać z właścicielem. Jest w szoku. Mówi się o stratach w wysokości pół miliona zł. Na miejscu jest już inspektor ochrony środowiska. Sytuację ocenia jako niezagrażającą życiu i zdrowiu. Gdyby wiatr zaczął wiać w stronę zabudowań, miejscowość będzie ewakuowana – donosi Piotr Wrona:

Na miejscu jest oczywiście sztab kryzysowy. Przygotowano autobus, który w momencie ogłoszenia ewakuacji przewiózłby mieszkańców w bezpieczne miejsce. Ogień jest 5 – 10 m od najbliższych zabudowań.

Strażacy nie wykluczają podpalenia, ale to dopiero będzie ustalane po zakończeniu akcji gaśniczej. Do tematu wrócimy w magazynie reporterów.

***

Godz. 9:00

Trwa dogaszanie ogromnego pożaru składowiska opon w Buszycach w gminie Lewin Brzeski. Z ogniem od 2:00 w nocy walczy ok. 20 jednostek straży pożarnej – są zarówno jednostki z Opolszczyzny, jak i województw ościennych. Pracuje też grupa operacyjna Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Sprawne prowadzenia akcji wymagało ustawienia wozów strażackich na drodze krajowej 94 i została ona wyłączona z ruchu. Objazd poprowadzono przez Lewin Brzeski.

Na miejscu akcji jest nasz reporter Piotr Wrona. Jak mówi, już w Skorogoszczy widać potężną chmurę dymu, w całym mieście trudno oddychać. Strażacy walczą z ogniem. Wielu mieszkańców wyszło z domów i ogląda akcję. Domy są bardzo blisko ognia, na szczęście wiatr wieje w przeciwnym kierunku, więc nie ma zagrożenia.

Sytuacja wygląda na opanowaną. – W tym momencie nie widać języków ognia, jest jedynie biały dym, mieszający się z czarnym, a jak wyjaśnił mi rzecznik KWPSP brygadier Adam Janiuk, biały dym oznacza, że pożar został opanowany. On może być we wnętrzu opon, ale na razie języków ognia nie widać – tłumaczy Piotr Wrona. Posłuchaj jego całej relacji:


- Gaszenie pożarów o takich rozmiarach zwykle zajmuje od 24 do 48 godzin - twierdzą strażacy. To zależy od siły i kierunku wiatru, w jakim stopniu komplikuje to opanowanie ognia tak, by zapobiec przedostaniu się płomieni na kolejne pryzmy składowanych opon.

W trakcie całonocnej akcji niegroźnemu podtruciu dymem uległ jeden ze strażaków, w momencie kiedy nagła zmiana wiatru spowodowała "przyduszenie" dymu w strefie przyziemnej. Zdrowie strażaka nie jest zagrożone, udzielono mu niezbędnej pomocy.

Spaleniu uległy dwie pryzmy składowanych opon o wymiarach 90x60 metrów. Strażacy zarówno z Opolszczyzny, jak i województw ościennych starają się zapobiec przeniesieniu się płomieni na sąsiednie pryzmy. Na miejscu pracuje też grupa operacyjna Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.

Sprawne prowadzenie akcji gaśniczej wymagało wyłączenia z ruchu drogi krajowej 94 Opole-Brzeg. Wozy strażackie zajmują obecnie obydwa pasy jezdni. Objazd poprowadzono przez Lewin Brzeski.

Zdaniem strażaków dogaszanie tak dużego pożaru może potrwać nawet dwa dni. Z powodu pożaru nie było konieczności ewakuacji mieszkańców. W razie nagłej zmiany kierunku wiatru, gdyby dym zagrażał mieszkańcom okolicznych domów, będą oni mogli skorzystać z podstawionego autokaru, który przewiezie ich w bezpieczne miejsce.

Wiatr na razie jest korzystny, także ryzyko, że toksyczny dym przedostanie się w okolice zabudowań jest niewielkie. Właściciel składowiska ocenił wstępnie straty na 500 tys. złotych.

Nie wiadomo jak doszło do pożaru. Po zakończeniu akcji ustalą to biegli straży pożarnej.

Godz. 06:00

Posłuchaj rozmowy z oficerem dyżurnym KWP - mł. kpt. Romanem Felusiakiem zarejestrowanej o godz. 05:30 , kiedy sytuacja nie była jeszcze opanowana:

Jacek Rudnik/Piotr Wrona/Wanda Kownacka

Wiadomości z regionu

2024-12-24, godz. 18:00 W święta dominowała magia. Wiele symboli zachowało się do dziś - Jaka wigilia, taki cały rok - w ten przesąd w dawnych czasach mieszkańcy naszego regionu bardzo mocno wierzyli. Wigilia na Śląsku Opolskim prezentowała… » więcej 2024-12-24, godz. 17:00 "Jaka wigilia, taki cały rok". Dawniej przesądy wigilijne były mocno przestrzegane Święta, a szczególnie wigilia, to dla chrześcijan czas szczególnie ważny. Dawniej mieszkańcy naszego regionu bardzo mocno zwracali uwagę na to, co można… » więcej 2024-12-24, godz. 16:15 Wigilia w Czechach ze... złotym prosiaczkiem i zupą rybną Do Wigilii zasiądą również Czesi. Mimo, że nasi południowi sąsiedzi są jednym z najbardziej zlaicyzowanych społeczeństw w Europie, to jednak kultywują… » więcej 2024-12-24, godz. 15:00 Kiedyś królował na świątecznym stole, dziś głównie smażony i podawany symbolicznie. Co się stało z karpiem? Smażony, w galarecie albo w zalewie. Jeszcze kilkanaście lat temu karpia w wigilię serwowało się na potęgę. Dziś mieszkańcy regionu zgodnie przyznają… » więcej 2024-12-24, godz. 12:00 To ostatnia robocza wigilia? Przygotowania "last minute" W tym roku wigilia wypadła w dzień roboczy, co oznacza, że nie wszyscy mogli sobie pozwolić na przygotowywanie świątecznych potraw od wczesnych godzin porannych… » więcej 2024-12-24, godz. 12:00 Nasi radiowcy też dobrze gotują! Karp faszerowany czy sernik z rosą to tylko niektóre specjały Choć zwykle pracują głosem, nie straszna im kuchnia, a pasją jest gotowanie. Pracownicy Radia Opole, których mogą Państwo kojarzyć z naszej anteny, dziś… » więcej 2024-12-24, godz. 11:00 Potrawy z makiem mają zapewnić dobrobyt, dlatego w wigilię nie może zabraknąć makówki Wśród wigilijnych potraw nie może zabraknąć tych z makiem. Po wytrawnej kolacji z karpiem czy kapustą na przełamanie smaków w śląskich domach serwuje… » więcej 2024-12-24, godz. 11:00 U rodziny Cimermanów święta to nie lada wyzwanie. Do wieczerzy zasiądzie w tym roku 19 osób Ponad 150 uszek, kilka litrów barszczu i mnóstwo pierników - tak w skrócie wyglądają przygotowania do wigilii u państwa Cimermanów z Lewina Brzeskiego… » więcej 2024-12-24, godz. 10:49 "Ksiądz na rowerze" o znaczeniu wigilii i Bożego Narodzenia - W kościele katolickim mamy wiele wigilii - bo słowo 'wigilia' oznacza 'dzień wcześniej'. Mamy więc dzisiejszą Wigilię Bożego Narodzenia, ale mamy też… » więcej 2024-12-24, godz. 10:00 Mikołaj, gwiazdka czy dzieciątko? Kto zostawia prezenty pod choinką? Otwieranie prezentów to najbardziej wyczekiwany przez dzieci moment po wieczerzy wigilijnej. I choć zwykle świąteczne upominki znajdziemy pod choinką, to… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »