Młodzieżówka SLD częstuje jabłkami
Działacze Federacji Młodych Socjaldemokratów chcą również, aby Unia Europejska miała specjalny fundusz zapomogowy, z którego będą korzystać kraje, które znajdą się w podobnej sytuacji jak Polska.
- Pieniądze z tego funduszu byłyby wypłacane automatycznie a nie, jak teraz, trzeba by ich szukać w budżecie – mówi Michał Tarabasz przewodniczący FMS. Wraz z Grzegorzem Zwolakiem rozdali opolanom 10 kilogramów jabłek
- Pochodzę one od opolskiego sadownika – zaznaczają.
- Możemy dyskutować z państwami Unii Europejskiej i państwami niezrzeszonymi, aby jeść polskie jabłka. Nikt nie ma wątpliwości co do ich jakości. Każdy Polak powinien jadać więcej jabłek, ponieważ są zdrowe i pochodzące od naszych producentów – dodaje Michał Tarabasz.
Jeśli każdy Polak rocznie zje o 4,5 kilograma więcej niż do tej pory, może przyczynić się do ratowania polskich sadowników. Dzisiejsza akcja prowadzona obok placu Wolności spodobała się mieszkańcom.
- Jest to bardzo pozytywna akcja – mówi jedna z opolanek. Druga dodaje: – Uważam, że powinniśmy chwalić to co nasze, polskie. Nie tylko kupować polskie jabłka, ale wszystkie rodzime produkty, czy to spożywcze czy inne – dodaje opolanka, która otrzymała jabłko.
Przedstawiciele FMS dodają, że z koszami wypełnionymi jabłkami będą wychodzić na ulice innych miast Opolszczyzny. Wczoraj rozpoczęli promocję akcji na portalach społecznościach. Liczą na odzew w całej Polsce.
Posłuchaj:
Piotr Wrona