Ratowanie renesansowego zabytku
- Zakres prac polega na wymianie pokrycia na dachówkę-karpiówkę - mówi Tomasz Rosowiecki, właściciel firmy, która wygrała przetarg na remont zabytku.
- Wykonamy też częściową wymianę więźby dachowej, łacenie i foliowanie. Przemurowane zostaną przewody kominowe. Mieliśmy tutaj archeologa, ale większych odkryć i niespodzianek historycznych dotychczas nie było. Główny budynek zamku był remontowany chyba w latach pięćdziesiątych – powiedział Tomasz Rosowiecki.
- Po przetargu zostało nam 50 tysięcy złotych - mówi burmistrz Głogówka Andrzej Kałamarz. – Zgodnie z przepisami powinniśmy te pieniądze oddać. Zwróciliśmy się do ministerstwa kultury, aby nie zostały one nam zabrane. Mamy pozytywną decyzję i pieniądze te przeznaczymy na wykonanie odgromienia. Dzięki temu będziemy mogli ubezpieczyć wyremontowaną cześć zamku - tłumaczy samorządowiec.
Gmina nie mając odpowiednich funduszy będzie zabiegać w ministerstwie kultury o pieniądze na remont dachu dwóch skrzydeł zamku górnego. Po pięcioletniej batalii sądowej samorząd odzyskał zabytek pod koniec ubiegłego roku.
Władze Głogówka prowadzą teraz rozmowy z miejscowymi przedsiębiorcami, którzy zainteresowani są zagospodarowaniem części historycznej budowli.
Zamek ten w przeszłości był rezydencją książęcą i siedzibą rodu Oppersdorffów. Gościli w nim m.in. król Polski Jan Kazimierz oraz Ludwig van Beethoven.
Mówią Tomasz Rosowiecki i Andrzej Kałamarz:
Jan Poniatyszyn