Zagrożenie ekologiczne w Tarnowie Opolskim
Firma remontująca tory w Tarnowie Opolskim cześć ziemi spod podkładów kolejowych wywiozła na stare wyrobiska w Kosorowicach, należące do osoby prywatnej. Wójt gminy boi się, że zanieczyszczone zostaną wody gruntowe. Sprawa została zgłoszona do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu.
- Cześć tego materiału może być mocno skażona chemikaliami, którymi traktowane były przez lata nasze tory. Samochody wywożące ziemie odkryłem przypadkiem – mówi Krzysztof Mutz, wojt Tarnowa Opolskiego.
- Wiem jedno, że górna warstwa torowiska uległa schemizowaniu. Była traktowana różnymi chemikaliami, żeby nie rosły tam chwasty, zdezynfekowano też to, co ląduje na torach z toalet w pociągach. To wszystko powinno być składowane na śmietnisku w Opolu - uważa samorządowiec.
Przedstawiciel austriackiej firmy, która remontuje torowisko w Tarnowie Opolskim zapewnił władze gminy, że odpady z remontu zostały przebadane i nie powinny stwarzać zagrożenia dla mieszkańców. Wójt zastanawia się czy sprawy nie zgłosić policji.
Bogusław Kalisz