- Już zostały skierowane pisma do marszałka Opolszczyzny, wszystkich szefów komisji i klubów w sejmiku a także do samych Kresowian z zapytaniem o najkorzystniejszą dla nich lokalizację takiego muzeum - mówi Radiu Opole pracownik Urzędu Marszałkowskiego, radny powiatu nyskiego Daniel Palimąka. - Opolszczyzna jest narodowym tyglem, w którym po wojnie osiedliło się wiele rodzin z dawnych Kresów. Ich dzieci i wnuki kultywują tradycje i przechowują wiele pamiątek.

- Nieważne, czy jesteśmy ze Lwowa, czy z Tarnopola. Takie muzeum nas zjednoczy i ocali kresowe zwyczaje - mówi Teresa Sajan, wiceprezes Wojewódzkiego Związku Sybiraków.
Na razie jeszcze nie wiadomo, gdzie będzie siedziba Muzeum Sybiraków, sprawa jest dopiero konsultowana.

Posłuchaj naszych rozmówców:

Dorota Kłonowska