Skontaktowaliśmy się ze słuchaczem i dopytaliśmy o pewne szczegóły, np. czy była możliwość, by egzaminatora wcześniej o coś jeszcze dopytać, jeśli coś nie było pewne.

Czy każdego można nauczyć jeździć samochodem i jak wygląda kurs na prawo jazdy i sam egzamin, zapytaliśmy Marka Markiewicza, instruktora nauki jazdy ze Szkoły Rally Team RT Opole.

- Każdego da się nauczyć, jeden będzie potrzebował tych godzin mniej, czyli te 30 regulaminowych, inne osoby będą potrzebowały tych godzin więcej. Wszystko zależy od danego człowieka, od wieku przede wszystkim - mówi Marek Markiewicz.

Przy szkole nauki jazdy spotkaliśmy kursantkę Emilię i zapytaliśmy, co sprawia największą trudność w nauce prowadzenia samochodu.

Do studia zaprosiliśmy Dominika Grabowskiego z WORD Opole, sekretarza Opolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

- Egzamin to przede wszystkim sprawdzenie wiedzy i umiejętności zdobytych w procesie szkolenia. Egzaminatorzy, którzy przeprowadzają egzaminy tak naprawdę są już tylko w roli oceniającego - zauważa Dominik Grabowski.

- Jeśli chodzi o tą konkretną sytuację, w pierwszym zadaniu kandydat na kierowcę musi sprawdzić podstawowe elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo, m.in. jeden z płynów i chociaż jedno ze świateł bądź sygnał dźwiękowy, i dlatego też podejrzewam, że mogło tutaj paść polecenie do sprawdzenia świateł cofania i niestety egzaminator tak naprawdę jest osobą wyłącznie oceniającą - mówi Grabowski.

- Egzaminator, który ocenia osobę egzaminowaną jest nastawiony na to, że osoba egzaminowana jest przeszkolona - zauważa Grabowski.

- Wszystkie zmiany, które są wprowadzone, które są nowościami w naszych pojazdach są wyszczególnione między innymi na naszych stronach internetowych - podkreśla Grabowski.

- Na dzień dzisiejszy osoba przystępująca do egzaminu może zdawać egzamin na pojeździe, na którym uczyła się jeździć - mówi Grabowski.

- Najkrótsza droga, żeby się poskarżyć, czy wnieść zastrzeżenia co do egzaminy, jest to egzaminator nadzorujący przy Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, to pierwszy kontakt. Jeżeli chodzi o sytuację nazwijmy to niechęci, jeśli chodzi o podejście egzaminatora nadzorującego, to pismo wpływa do dyrektora WORD ze skargą do urzędu marszałkowskiego na procedurę przeprowadzenia egzaminu - tłumacz Grabowski.