Niemieckie raporty Gestapo donosiły, że bardzo popularne jest słuchanie zagranicznych audycji radiowych. Z pewnością chodziło o nasłuch rozgłośni m.in. z Londynu. Na Śląsk sygnały radiowe docierały także z tajnej radiostacji działającej prawdopodobnie gdzież na terenie Górnego Śląska.
Wiosną 1943 roku na terenie powiatu prudnickiego dochodziło do licznych spotkań konspiracyjnych Ślązaków, którzy uważali się za Polaków. W małych grupach słuchano zachodnich audycji radiowych .
Tymczasem ówczesny nadburmistrz Raciborza skarżył niemieckiej policji, że najbardziej aktywni są Polacy działający w kołach mniejszości narodowej. Działacze tych kół ,według władz niemieckich, utrzymywali ścisłe kontakty rodzinne, skąd czerpali m.in. wiedzę o sytuacji wojennej. Mieli też bezpośrednie kontakty z przedstawicielami organizacji podziemnych.
Czytali prasę podziemną, dochodzącą na Śląsk z innych ziem polskich, jak i tę wydawaną w regionie. W rozmowach Polacy ze Śląska dyskutowali o sytuacji wojskowej i politycznej widzianej z polskiego, albo czasami z alianckiego punktu spojrzenia donosiła agentura niemiecka.
Zdaniem Juliusza Niekrasza pierwszą publikowaną na Śląsku gazetką było pismo „Wici” wydawane przez Polskie Siły Zbrojne, a następną „Zryw”. Ukazywały się one od grudnia 1939 r., Natomiast organem prasowym Polskiej Organizacji Powstańczej był „Świt”. Ważną rolę odgrywały także „Zorza Wolności” oraz „Orzeł Biały” wydawane przez Polski Klub Filomatów . Interesującym pismem był „Front Polski” ukazujący się w latach 1940–1942, wydawany przez młodą inteligencję żywiecką o demokratycznych przekonaniach, skupioną w Tajnej Organizacji Niepodległości.
Warto też wspomnieć, że w czasie okupacji wielu działaczy śląskich znalazło się w Warszawie. W samej stolicy opracowywali plany powojennej działalności na ziemiach polskich nad Odrą i Bałtykiem .
Już w 1941 roku powstało w Warszawie Biuro Szkolne. Podstawowym zadaniem Biura stało się uruchomienie i prowadzenie tajnego nauczania, także na ziemiach przyłączonych do Rzeszy. W skład zarządu Szkolnego Biura Śląskiego weszli w etapie początkowym przebywający na terenie Warszawy nauczyciele śląscy szkól średnich: Kazimierz Popiołek, Alojzy Targ i Stefania Mazurek. Biuro funkcjonowało przez okres całej okupacji.
Nie można też zapomnieć, że w stolicy w ramach Delegatury Rządu na Kraj w Organizacji Ziem Zachodnich”Ojczyzna” w Sekcji Zachodniej Departamentu Informacji i Prasy Okręgu Sląskiego działał Zbyszko Bednorz, który po zakończeniu II wojny w latach pięćdziesiątych osiadł w Opolu.
Stanisław Drozdowski, pisząc o polskim ruchu oporu na Śląsku Opolskim, stwierdził, że: najpopularniejszą formą propagandy była propaganda szeptana. Ważną rolę odgrywało też wspominane już zorganizowane słuchanie zakazanych audycji radia zagranicznego. Dużą rolę w upowszechnianiu podziemnego radia odegrali żołnierze AK rodzimego pochodzenia, którzy udostępniali swoje radioodbiorniki polskim robotnikom przymusowym z licznych komand pracy. Dzielili się z nimi także usłyszanymi na radiowych falach wiadomościami.