Radio Opole » Operacja Dunaj, albo Lech kontra Czech » Posłuchaj cyklu » Kain też był bratem, czyli reakcje na inwazję
2018-08-13, 07:58 Autor: Ireneusz Prochera (oprac. Wanda Kownacka)

Kain też był bratem, czyli reakcje na inwazję

Mieszkaniec Pragi starający się porozmawiać z żołnierzem radzieckim [By National Archives (archive.org) - https://archive.org/details/gov.archives.arc.1536420, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31502136 ]
Mieszkaniec Pragi starający się porozmawiać z żołnierzem radzieckim [By National Archives (archive.org) - https://archive.org/details/gov.archives.arc.1536420, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31502136 ]
Operacja Dunaj, albo Lech kontra Czech - odc. 6.
Społeczeństwo w zajmowanej przez wojska Układu Warszawskiego Czechosłowacji, w swojej przeważającej masie sprzeciwiło się interwencji. Od biernego potępienia przechodziło też często do czynu. Maszerujące kolumny były zatrzymywane. Młody oficer ¬– świeżo upieczony dowódca plutonu czołgów – Tadeusz Oratowski wspomina, że na całej trasie przejazdu, aż do wyznaczonego jego jednostce rejonu zgrupowania, nie napotkano ani jednego kierunkowskazu czy tablic z nazwami miejscowości, ulic, placów lub jakichkolwiek innych informacji ułatwiających orientowanie się podczas jazdy. Natomiast na nawierzchni asfaltowych dróg regularnie, co kilka kilometrów wymalowano napisy informujące o dokładnej liczbie kilometrów do Moskwy, Warszawy i Berlina oraz opatrzono je hasłem "vratse", czyli „wracajcie”.
Mieszkańcy Czechosłowacji na co dzień próbowali też normalnie żyć, ostentacyjnie ignorując obcych żołnierzy. Upowszechniono hasło „Ani kromki chleba, ani szklanki wody okupantom”.
Do manifestacji niezgody dochodziło też w relacjach ponad granicznych. Komitet Wojewódzki partii w Hradcu Králové zerwał przyjacielskie kontakty z Wrocławiem i Czernichowem.

Formy protestu bywały różne! W jednym z miasteczek pojawiła się klepsydra następującej treści: „Zamilkła muzyka, która tyle obiecywała. Informujemy wszystkich przyjaciół i znajomych, że opuściło nas drogie SČSP (Towarzystwo Przyjaźni Czechosłowacko-Radzieckiej). Skonało nagle dnia 21 sierpnia 1968 roku we wczesnych godzinach porannych na skutek epidemii moskiewskiej. Nasz drogi zmarły został pochowany na wieczne czasy w obecności uzbrojonych krewnych z pięciu partii. W imieniu krewnych – Czarna Plama. Cały obrządek wyprawił warszawski zakład pogrzebowy. Uroczystego namaszczenia, a następnie pochówku dokonał grabarz Leonid Breżniew”. Nie obyło się też bez fizycznych, a nie tylko słownych starć z siłami radzieckimi, a nawet walk ulicznych, zwłaszcza w Pradze.

Na murach wypisywano hasła takie jak: „Kain był také bratr”, czyli „Kain też był bratem”, „Leninie, obudź się, Breżniew zwariował!”, „Socialismus ano – okupace ne”, czyli „Socjalizm tak, okupacja nie”. Pojawiały się również hasła w języku polskim , np. „Uwaga Polska! A cóż na to mówi papież? Hańba!”, albo „Żołnierzu polski, wracaj do domu, tam czeka na ciebie matka”.

Jak zauważa historyk Tomasz Leszkowicz, w ulotkach i na plakatach znalazło odbicie słynne czeskie poczucie humoru. W jednej z ulotek znaleźć można było specjalny, okolicznościowy jadłospis, a w nim takie pozycje jak: Breżniew w sosie własnym, klopsy po warszawsku, Gomułka à la knur, móżdżek Breżniewa z jajami, Układ Warszawski z pleśnią, czy Iwan w ryżu.

Na innej pisano: „Wskutek braku papieru toaletowego prosimy klientów, by skorzystali z moskiewskiej „Prawdy”, ewentualnie z umów ze Związkiem Radzieckim”.

Czesi próbowali też perswazji: podchodzili bezpośrednio do czołgów, nawet wdrapywali się na pancerze. Do czasu, gdy zaniepokojeni dowódcy nie kazali ostentacyjnie zakładać taśm z groźnie połyskującą amunicją do karabinów maszynowych na wieżach czołgów…

Atmosfera była jednak napięta i niewiele potrzeba było, by doszło do wybuchu o tragicznych skutkach.

Zobacz także

2018-08-17, godz. 07:54 „Incydent w Jiczynie” – czarna karta z historii interwencji w 1968 roku O ile zdecydowana większość zaplanowanych operacji polskich jednostek podczas operacji „Dunaj” przebiegła bez strat dla ludności cywilnej, o tyle jednak… » więcej 2018-08-16, godz. 07:50 Opolskie ślady operacji „Dunaj” Wśród interweniujących w Czechosłowacji jednostek nie zabrakło również oddziałów stacjonujących w okresie pokojowym na terenie województwa opolskiego… » więcej 2018-08-14, godz. 07:51 Czy to była wojna „na serio”? Z perspektywy półwiecza jednym z podstawowych pytań, które dziś wielu zadaje w kontekście udziału polskich żołnierzy w interwencji w Czechosłowacji… » więcej 2018-08-10, godz. 07:57 Ocena Dubčeka nie jest jednoznaczna, ale dla Czechów i Słowaków zawsze będzie symbolem Praskiej Wiosny Kluczową postacią w wydarzeniach, które doprowadziły najpierw do praskiej wiosny, a później do interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji… » więcej 2018-08-09, godz. 07:51 Praska Wiosna. Na monolicie uwidoczniły się pęknięcia Określenie Praska Wiosna młodszym słuchaczom może wydać się mało znajome. Znają za to zapewne takie pojęcia jak egipska wiosna, czy szerzej: arabska wiosna… » więcej 2018-08-08, godz. 07:53 Rolę „głównego jastrzębia” odgrywał Władysław Gomułka Co do tego, że centrum decyzyjne, w którym postanowiono o zbiorowym najechaniu na Czechosłowację, znajdowało się w Moskwie, nie ma wątpliwości. Analiza… » więcej 2018-08-07, godz. 14:38 Wielu uwierzyło, że z tego dusznego czerwonego pokoju da się wyjść Rok 1968 był rokiem wyjątkowym. Nieporównywalnym z żadnym innym. Był to rok, gdy na listach przebojów na kapitalistycznym Zachodzie królował kontrkulturowy… » więcej 2018-08-07, godz. 14:33 Operacja Dunaj, czyli jak zaatakowaliśmy Czechosłowację Mówi się, że czas leczy rany. I rzeczywiście – im dalej od roku 1968, tym obraz interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji, a szczególnie… » więcej
12
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »