Mężczyzna cierpiał na kilka schorzeń kardiologicznych, które były dodatkowym obciążeniem dla zwykłej operacji. Dlatego tym razem za pomocą nie tętnicy udowej, a podobojczykowej możliwe było wykonanie w małoinwazyjny sposób w sumie trzech zabiegów. Najpierw poszerzono zwężoną zastawkę aortalną, przez którą wyrzucana jest krew podczas każdego skurczu serca, wprowadzono pompę do lewej komory serca i udrożniono lewą tętnicę wieńcową. A przypomnijmy, tętnice wieńcowe, odpowiadają za transportowanie tlenu i substancji odżywczych do naszego serca. Jak się okazuje tak złożonego zabiegu nie przeprowadzono dotąd w żadnym ośrodku kardiologicznym na świecie.