Od sportu po szeroką współpracę. Jak Pakosławice z Mikulovicami
Polsko-Czeska Akademia Sportu, czyli dwuetapowa impreza ( luty, czerwiec 2018r), finansowana w ramach mikroprojektów Euroregionu PRADZIAD, otwiera nowy rozdział we współpracy gminy Pakosławice z czeskimi Mikulovicami.
- To projekt, na który Pakosławice pozyskały 18,5 tysięcy euro. Kwota ta pozwala na organizację zimowych i letnich igrzysk, nie tylko dla uczniów, ale dla wszystkich chętnych mieszkańców obu gmin. W planie jest także ściślejsza współpraca pomiędzy szkołą w Mikulovicach i pakosławickim Zespołem Szkół z siedzibą w Prusinowicach – mówi dyrektor zespołu Artur Kowalski.
Dyrektor przyznaje, że jest czechofilem i grekofilem. Oba te kraje darzy dużym sentymentem, a połączenie nie jest przypadkowe, bowiem obie nacje mają wiele wspólnego.
- Spokój, opanowanie, dystans do życia, nieszukanie problemów, brak pośpiechu, radość z drobnych przyjemności – wylicza zalety Czechów. Jeszcze podczas studiów wiele czasu spędzał u czeskich sąsiadów zbierając materiały do pracy magisterskiej (jest historykiem) i ma tam przyjaciół.
Zdaniem Kowalskiego, system szkolnictwa w Polsce i Czechach jest podobny, jednak programy nauczania nie zmieniają się tam tak często, jak u nas, a uczniowie w Czechach są mniej zestresowani.
Dyrektor przyznaje, że jest czechofilem i grekofilem. Oba te kraje darzy dużym sentymentem, a połączenie nie jest przypadkowe, bowiem obie nacje mają wiele wspólnego.
- Spokój, opanowanie, dystans do życia, nieszukanie problemów, brak pośpiechu, radość z drobnych przyjemności – wylicza zalety Czechów. Jeszcze podczas studiów wiele czasu spędzał u czeskich sąsiadów zbierając materiały do pracy magisterskiej (jest historykiem) i ma tam przyjaciół.
Zdaniem Kowalskiego, system szkolnictwa w Polsce i Czechach jest podobny, jednak programy nauczania nie zmieniają się tam tak często, jak u nas, a uczniowie w Czechach są mniej zestresowani.