Małgorzata Imielska o tym, że dokument opowiada o świecie
Autorka licznych filmów dokumentalnych, porusza w nich wiele problemów i pokazuje przeróżnych bohaterów. To absolwentka filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. W rozmowie z Justyną Przyborowicz zdradziła jak poznała sowich bohaterów i odsłoniła kulisy filmu "Wytrwałość" o słynnym producencie i dystrybutorze związanym z amerykańskim, niezależnym przemysłem filmowym. Ben Barenholtz prowadził w Nowym Jorku Village Theatre, najważniejszy ośrodek kontrkultury lat 60. Do Polski przywiodła go rodzinna historia.
Reżyserka twierdzi, że - Dokument jest niezwykłą możliwością opowiadania o świecie. Widzimy pewne sytuacje, spotykamy pewnych ludzi, dostrzegamy ich wybory, ich emocje i widzimy życie. Prawdziwe, rzeczywiste życie, ze wszystkim. Z prawdziwymi jego emocjami, z lękiem, bólem, nadzieją i ze szczęściem. Coś co jest absolutnie prawdziwie. Prawdziwe bo się wydarzyło. I dlatego zawsze chciałam robić dokumenty. Tutaj najbardziej zaskakujące rzeczy byłoby trudno uzasadnić w filmie fabularnym. W dokumencie, one się po prostu wydarzyły. Ta rozciągłość życia, jego wielobarwność jego niezwykłość. Mam wrażenie, że najlepiej o tym można opowiedzieć w dokumencie. – dodaje Małgorzata Imielska.
Reżyserka twierdzi, że - Dokument jest niezwykłą możliwością opowiadania o świecie. Widzimy pewne sytuacje, spotykamy pewnych ludzi, dostrzegamy ich wybory, ich emocje i widzimy życie. Prawdziwe, rzeczywiste życie, ze wszystkim. Z prawdziwymi jego emocjami, z lękiem, bólem, nadzieją i ze szczęściem. Coś co jest absolutnie prawdziwie. Prawdziwe bo się wydarzyło. I dlatego zawsze chciałam robić dokumenty. Tutaj najbardziej zaskakujące rzeczy byłoby trudno uzasadnić w filmie fabularnym. W dokumencie, one się po prostu wydarzyły. Ta rozciągłość życia, jego wielobarwność jego niezwykłość. Mam wrażenie, że najlepiej o tym można opowiedzieć w dokumencie. – dodaje Małgorzata Imielska.