A może to znak?
Helou, helou.... tu Wasza Karolinka, która poszła do Gogolina (a raczej została tam rzucona przez los). Jak Wam minął pierwszy dzień wiosny? Marzanna spłynęła do morza? Nie wiem, czy mogę się tu zwierzyć z pewnej prywatności, ale w końcu, blog to blog. Szczerość obowiązuje:)
Otóż zobaczyłam wczoraj... bociana. Ja wiem, że nie odkrywam tu Ameryki, bo bocian to u Was (już - u nas) na wiosnę normalka. Ale ja przez te lata pracy w niemieckim banku naprawdę odwykłam od takich widoków.
A może to jakiś proroczy znak? Ha, ha, ha... Jak myślicie? W końcu, dom remontuję, trzeba by go wypełnić kiedyś dziecięcym gwarem.
Ciekawe, czy w "Karolince" mają jakieś stoisko z kołyskami dla dzieci?
Pozdrawiam wiosennie, Karolina
Zapraszam do korespondencji: karolina@radio.opole.pl
A może to jakiś proroczy znak? Ha, ha, ha... Jak myślicie? W końcu, dom remontuję, trzeba by go wypełnić kiedyś dziecięcym gwarem.
Ciekawe, czy w "Karolince" mają jakieś stoisko z kołyskami dla dzieci?
Pozdrawiam wiosennie, Karolina
Zapraszam do korespondencji: karolina@radio.opole.pl