Plany i propozycje...
Witam, a zwłaszcza tych, którzy do mnie napisali listy, ze szczególnym uwzględnieniem Pana Jarosława M., który zaproponował mi, abym kiedy już powieściowo osiądę w Polsce, wprowadziła się do jego posiadłości niedaleko Turawy i pomogła mu prowadzić agroturystyczne gospodarstwo. Bardzo mi miło, ale...
... ale autor ma już co do miejsca mego osiedlenia jakieś plany, na dodatek mocno związane z imieniem (, he, he... i nie jest to Centrum Handlowe "Karolinka", bynajmniej). To miejsce zdaje się zostało już nieopatrznie zdradzone w tzw. zajawkach słuchowiska, no ale może umknęło...
Co do agroturystyki, to jest to interesujący kierunek biznesowy. Kto wie, może wezmę z Pana przykład, panie Jarku? Skonsultuję to z autorem.
Póki co, wykluczam tez jakąś - jak to Pan napisał - "niezobowiązującą kawę". Cmok, cmok.
Wasza Karolcia
Co do agroturystyki, to jest to interesujący kierunek biznesowy. Kto wie, może wezmę z Pana przykład, panie Jarku? Skonsultuję to z autorem.
Póki co, wykluczam tez jakąś - jak to Pan napisał - "niezobowiązującą kawę". Cmok, cmok.
Wasza Karolcia