Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-04-06, 11:08 Autor: Radio Opole

O jajach na Wielkanoc

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki.

A jak pisanki, to obowiązkowo Wielkanoc. Dziś będzie jednak nie o jajach, a o ich rodzicielkach – kurach.

Ilekroć ostatnio słyszę, a słyszę nader często, o tak zwanych transferach sejmowych, tylekroć przychodzą mi na myśl kur panoszące się po błotnistym dziedzińcu. Ptaki skupiają się w stadka, a poszczególne kury od czasu do czasu odłączają się od swojego stada, przechodząc do innego. Podnosi się wtedy ogólne ko...ko...ko..., przy czym w życiu człowieczym wznieca się ono jeszcze wśród obserwatorów, to znaczy w mediach. To one właśnie najbardziej podniecają się tym, że jedna kura przystała do innych i będzie teraz dziobać przy nowej grupie.

Wrzawa jedna szybko cichnie, a co do dziobania, to pozostaje ono bez zmian. Każdy dziobie – aby sobie. A w Polsce najwięcej zawsze wydziobują dla siebie kury zielononóżki. Jak kura w Polsce zielona, to choćby była ślepa, zawsze trafi się jej jakiś dyrektorski stołek, pardon, ziarno.

Skoro mowa o kurzych rasach, to mamy jeszcze kurę pstrokatkę, kurę czubatkę, kurę sebrytkę, która mnie akurat przywodzi na myśl celebrytkę. Jest także brabant zagrodowy, co w polskich warunkach konweniuje językowo z birbantem sejmowym, oraz kura rasy polbar, co kojarzy się jednoznacznie. To jak skrót firmy: polski bar. Oczywiście, bar z wyszynkiem... Kto lubi polityczne rebusy, niech sobie teraz czubatkę, pstrokatkę, sebrtykę, brabanta i polbara przypisze do konkretnych ugrupowań z ulicy Wiejskiej, nomen omen.

I tylko jedno odróżnia nasze kwoki sejmowe od tych prawdziwych. Te drugie kokoczą i gdaczą, gdy uda im się znieść jajo, nasze zaś znoszą je w upartym milczeniu, choć seryjnie jak na fermie. A co jest jajem w Sejmie? Oczywiście każda ustawa.

Ustawy jako jaja... - tu też można by dopowiedzieć sakramentalne nomen-omen.

No dobrze, a skąd, wspomniane milczenie naszych sejmowych niosek? Pewnie stąd, że one i tak wiedzą, że każde zniesione jajo to na ogół gotowy już zbuk.

Wesołych świąt życzę. I smacznego, prawdziwego jaja.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-11, godz. 15:08 Dziennikarze i bibliotekarze skazani są na wymarcie Dziś, za jakieś trzy godziny, na zamku w Kamieniu Śląskim będę gościem bibliotekarzy z okazji ogólnopolskiego tygodnia bibliotek. » więcej 2012-05-11, godz. 15:02 Mysz nie wpadła w łapki Nic tak dawno mnie nie zdumiało mnie, jak troską i smutek, z jakimi projektanci tak zwanej struktury komunikacyjnej w Polsce mówili kilka dni temu o tym, że… » więcej 2012-05-09, godz. 15:17 Mój mały masochizm Powiada się, że historia jest nauczycielką życia. Rzecz jasna, dotyczy to także historii osobistej. » więcej 2012-05-09, godz. 15:07 Syty głodnego nie zrozumie Znacie państwo to przysłowie, które głosi, że syty głodnego nie zrozumie? Naiwne pytanie, zwłaszcza przy śniadaniu. Oczywiście, że znacie. » więcej 2012-05-04, godz. 13:46 Wiocha, na dodatek chciwa Niedawno odwiozłem kogoś na lotnisko. Lekkie opóźnienie lotu, kawa, ciacho i trzeba było zapłacić za parking blisko 20 złotych. » więcej 2012-05-02, godz. 15:10 Emeryci do broni Dużo się ostatnio straszy wojną, przy czym nie wiadomo, kto kogo bardziej - prawica lewicę, czy na odwrót. » więcej 2012-04-30, godz. 14:35 Dziewczyna o perłowych włosach Jutrzejszy pierwszy maja to dla wielu okazja do sentymentu za PRL-em. Ja też go w sobie hoduję, ale w wersji węgierskiej. » więcej 2012-04-27, godz. 14:13 Ja, dyrektor piramid Wyobraźcie sobie państwo, że zabieracie rodzinę na niedzielny obiad do restauracji i zatykając uszy na skowyt domowego budżetu, fundujecie jej przystawkę… » więcej 2012-04-26, godz. 14:05 Nie potrzebuję już seksu Widziałem niedawno na ulicy bardzo powabną dziewczynę, która niosła na jędrnej piersi napis „Nie potrzebuję seksu, państwo dogadza mi codziennie”. » więcej 2012-04-26, godz. 11:46 Fajne książki, ale te okładki! Niedawno na Discovery usłyszałem, że przed laty, ale nie tak znowu dawno, w nowojorskim zoo wsadzano do klatki z szympansami Murzyna z Afryki. » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »