Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-12-16, 09:47 Autor: Radio Opole

Szykany wymierzone w pacjentów

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Przedłużającą się apteczną transakcję wziąłem początkowo za marudzenie chcącej sobie pogadać klientki.

Zirytowany, cykałem przez zęby, dając do zrozumienia, jak bardzo mi się śpieszy. Lecz zawstydziłem się, gdy kobieta, zawodząc, poskarżyła się, że całe życie płaciła składki, a teraz każą jej kupować droższy lek. I że ją to chorowanie rujnuje. Rozumiałem ją... Niedawno przechodziłem zapalenie oskrzeli, byłem tez u dentysty i dziura w portfelu dziś taka, że pod choinkę będę mógł sobie kupić buty z węża. Strażackiego...

Ze słów aptekarki zrozumiałem tyle, że rząd znów wprowadziło jakąś szykanę, wymierzoną w pacjentów. Nie dociekałem, o co chodzi, bo wszelkie tłumaczenie mi zasad refundacji leków to groch o ścianę. Ja tu się kiedyś zwierzałem, że mogę czytać najbardziej nawet wyrafinowane powieści psychologiczne i nie uronię aluzji. Gdy czytam wywiad z biurokratą NFZ, popadam w kompleksy ciemniaka - nie rozumiem co drugiego zdania.

Nasze państwo nie potrafiące budować dróg, wysmażyło przepis, który sprawi, że gdy lekarz wypisze refundowany lek choremu, który nie jest ubezpieczony, będzie musiał sam za ten lek zapłacić. Niby słusznie, bo dlaczego ktoś ma się leczyć na krzywkę, rzecz jednak w tym, że lekarze mają małe możliwości sprawdzenia, czy ktoś jest ubezpieczony. W końcu uczono ich fachu medycznego, a nie policyjnego. Więc na wszelki wypadek będą przepisywać pełnopłatne leki nawet tym, którzy ubezpieczenie mają.

Budowa prościutkiego komputerowego systemu sprawdzającego tylko według peselu, czy ktoś jest ubezpieczony to zadania państwa. Oczywiście wciąż niewykonane, więc polska administracja zdrowia to dyktatura biurokracji w stylu carskim. Niestety, jak car całowana wciąż po pierścieniach. Przypomnijcie sobie ten wielki lokalny lament, gdy odwołano szefa opolskiego NFZ. Facet, którego zadaniem było komplikowanie chorym życia uchodził tu za wybitnego menago, ba, był nieomal celebrytą. Broniono go tak, jakby to samego Dalaj Lamę obdzierali ze skóry Chińczycy – a był tylko ofiarą walk buldogów pod dywanem. Obyśmy zdrowi byli!

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2011-11-10, godz. 13:00 Szorowanie michy Szczerze współczuję pewnej firmie sprzątającej z Dortmundu najbliższej składki OC, jaka będzie ona musiała zapłacić za swoich pracowników. » więcej 2011-11-10, godz. 12:52 Slalom między absurdami Wczoraj zainaugurowano kadencję Sejmu. » więcej 2011-11-07, godz. 15:36 Propaganda sukcesu ma się dobrze Dni kiedy cała Polska podniecała się wyczynem kapitana Wrony były dobrą okazją, aby przekonać się, jak mocno nasza władza zainfekowała się już chorobą… » więcej 2011-11-07, godz. 09:05 Front obrony księdza Strasznie mnie ciekawi, jak wielu spośród ujawnionych ostatnio - przy okazji sprawy księdza Bonieckiego - obrońców kościoła przed nim samym, było wczoraj… » więcej 2011-11-03, godz. 09:54 Trzy miesiące czy trzy kubki? Prawie cztery tygodnie minęły od wyborów, a władza zamiast się zająć tym, co ważne, kopie się wzajemnie pod stołem. » więcej 2011-11-03, godz. 09:51 Śpieszmy się kochać i... drogi budować! Dziś dzień zaduszny, więc muszę się tu z państwem podzielić pewną refleksją. » więcej 2011-10-31, godz. 14:53 Porcja absurdu za 99 groszy Pamiętam, że jednym z felietonów - podsuwanych tu państwu każdego ranka na widelcu - który szczególnie wam zasmakował, był tekst o wydawaniu reszty. » więcej 2011-10-28, godz. 12:38 Kubki, głupki i rewolucje Wczoraj w swoim domu dokonałem epokowych zmian. » więcej 2011-10-27, godz. 10:50 Dziś ludzie nie bujają w chmurach Aż czterech pracowników Politechniki Opolskiej zostało powołanych do prestiżowego Komitetu Badań nad Migracjami przy Polskiej Akademii Nauk. » więcej 2011-10-26, godz. 10:38 Alarm wyrwizębów Środowiska lekarskie, skupione w jakichś zacnych Izbach, podniosły alarm, że Polska ma za dużo dentystów i że powinno się ograniczyć ich liczbę. » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »