Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-06-22, 16:50 Autor: Radio Opole

Burmistrzu Huszczyński, nie bój się kiboli!

© (fot. www.sxc.hu/photo/rocknroli)
© (fot. www.sxc.hu/photo/rocknroli)
Z wielkim niepokojem powinno się przyjmować bojaźń władzy, która ujawniła się przy okazji planowanego święta opolskiej piłki w Brzegu. Myślę, że to znak czasu, na który jedynym lekarstwem powinna być odwaga rządzących i policyjna pała.

Otóż w związku z groźbami kiboli z Wrocławia i Poznania, którzy zapowiedzieli na forach internetowych, że zakłóca imprezę, władze Brzegu zaczęły się na poważnie zastanawiać, czy jej nie odwołać.

Tę największą na Opolszczyźnie fetę piłkarską, która ma się odbyć w związku z otwarciem nowego stadionu, planowano uświetnić osobami szefów PZPN. I to właśnie nie spodobało się zakapturzonej hołocie, która zaczęła się w internecie zwoływać na zadymę.

Jakkolwiek się zakończyło wahanie władz, już sam fakt że miało miejsce, świadczy o tym, że źle się dzieje w państwie polskim. Bo jak to tak? Miasto, które w wiekach średnich dzielnie stawiało czoła najazdom o wiele groźniejszych i powiedzmy otwarcie, dużo odważniejszych, wojowników – żeby wspomnieć tylko słynne oblężenie Brzegu przez Szwedów w 1642 roku albo przez Prusaków w 1741 – dziś boi się bandy szalikowców????

Helouuuu, burmistrzu Huszczyński! Więcej ikry! Więcej męstwa! Proszę pamiętać, że przed hołotą się nie ustępuje, bo to hołotę tylko rozzuchwala. Utwierdza w mniemaniu o własnej sile i ważności.

Dla otuchy zacytuję tutaj zadziornego bramkarza Macieja Szczęsnego, który tak opisał swoją przygodę z kibolami:

„Dostałem pięścią w potylicę. I miałem taki przebłysk instynktu, że nie wolno mi upaść. I że się muszę postawić. Czołgałem się na czworakach, ale nie upadłem. A potem złapałem najwyższego gościa za pasek, zrobiłem ładny zamach głową. Jak ten koleś nakrył się nóżkami i zakrwawił totalnie, to nagle się okazało, że tych 50 jego kumpli nic już do mnie nie ma”.

I tak właśnie trzeba z kibolami. Mam radę dla władz Brzegu: zaproście na waszą imprezę Macieja Szczęsnego.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-06-27, godz. 11:41 Z buta w „zośkę" Dziś kolejny odcinek podwórkowych sentymentów z dzieciństwa. » więcej 2012-06-25, godz. 14:40 Starym dla sentymentu, a młodym dla nauki Dzisiejszy felieton jest i dla starych, i dla młodych. Bo raz, że sentymentalny, a dwa że lekko dziecinny. » więcej 2012-06-22, godz. 11:27 Rząd postraszył Polaków fiskusem Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy. » więcej 2012-06-21, godz. 14:12 Moje operowe refleksje Dałem się zaprosić na operę. » więcej 2012-06-20, godz. 09:01 A po Euro... Właśnie złapałem się na tym, że dałem włożyć dziecko w brzuch. » więcej 2012-06-20, godz. 08:58 Jak zrobić karierę... na trupach Bardzo żałuję, że skończyłem właśnie semestr letni ze studentami dziennikarstwa na opolskim uniwerku. » więcej 2012-06-18, godz. 13:34 Rzecznicy do rzeki! Coraz więcej dziennikarzy porzuca zawód i przechodzi na etat rzecznika prasowego. » więcej 2012-06-15, godz. 10:22 Arka Noego typuje mecze Szał piłki nożnej dosięga już nawet zwierząt. I nie mam tu na myśli kiboli, zarówno tych warszawskich, jak i moskiewskich. » więcej 2012-06-15, godz. 10:20 Rower nasz powszedni Powiem teraz coś, co może się wydać śmieszne, ale dla mnie kamieniami milowymi zmian cywilizacyjnych, jakie dokonały się w Polsce po upadku PRL są dwie… » więcej 2012-06-13, godz. 09:25 Kibol polityczny Uffff... jesteśmy już po meczu z Rosjanami. Albo: ojej... Zależy jak ktoś interpretuje wczorajszy mecz i wynik. » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »