Balony niepoliczalne a wiśnie w czekoladzie to glukoza?
To odpowiedź pełnomocnika finansowego komitetu wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego na zarzuty Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sprawie złożenia niepełnego sprawozdania finansowego z kampanii wyborczej ówczesnego kandydata na prezydenta Opola.
- Komitet podtrzymuje wersję, że balonów było pięćset, wskazując, że jeśli liczba balonów w powietrzu jest większa niż sto, trudno je policzyć, bo każdy porusza się w innym kierunku. To może zmylić liczącego. Co do wiśni w czekoladzie, komitet twierdzi, iż były to cukierki prywatnie kupione przez członka komitetu wyborczego, który chciał się podzielić czymś słodkim z mieszkańcami - mówi Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.
Pełnomocnik komitetu Wiśniewskiego odniósł się także do grupy innych zarzutów i zaprzeczył poniesieniu jakichkolwiek kosztów ponad te wskazane w sprawozdaniu.
- W szczególności nie korzystał z linii telefonicznej ani łącza internetowego oraz zawarł ustną umowę dotyczącą użyczenia lokalu wyborczego. Nie zostały poniesione koszty zakupu materiałów biurowych, koszty opłat za media, a także nie był wykorzystywany sprzęt biurowy. Wykonanie spotu wyborczego na stronach youtube nastąpiło w oparciu o umowę o świadczeniu usług reklamowych - cytuje odpowiedź pełnomocnika Tkacz.
Postępowanie w sprawie oceny sprawozdania finansowego KWW Arkadiusza Wiśniewskiego jest w toku.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak