W Opolu Platforma w opozycji
Rozmowy koalicyjne między nowym prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim a radnymi zakończyły się fiaskiem. Powodów niepowodzenia żadna ze stron nie zdradza.
- Na to wpłynęło kilka faktów związanych ze sprawami personalnymi, o których państwo dowiedzą się w najbliższej przyszłości - mówi Kubalańca. - Pragnę podkreślić, że nie będziemy twardą opozycją, ale będziemy opozycją konstruktywną - zapowiada.
Kubalańca dodaje, że przed głosowaniem nad ważnymi uchwałami radni PO będą rozmawiać z prezydentem i na bieżąco decydować, czy poprzeć dany projekt czy nie.
- Najbliższym takim projektem jest budżet miasta. Radni Platformy spotkają się najpierw na posiedzeniu klubu a potem z prezydentem, aby omówić najważniejsze dla nas projekty i inwestycje, które obiecaliśmy mieszkańcom w kampanii wyborczej. Jeżeli znajdą się one w budżecie na 2015 rok, to jesteśmy w stanie go poprzeć - wyjaśnia radny Zbigniew Kubalańca.
- Jest bardzo dobry klimat do współpracy z radymi różnych opcji politycznych - mówi o braku zawiązania koalicji nowy prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Widzę dużą otwartość, wolę dobrej współpracy i kreowania pewnych pomysłów oraz ich realizacji. To propozycja zadaniowego realizowania różnych projektów miasta we współpracy z poszczególnymi radnymi, aby wszyscy mieli poczucie, że to jest nasze miasto, że realizujemy wspólną politykę - dodaje.
Prezydent Wiśniewski nie wyklucza scenariusza, w którym współpraca z radnymi różnych klubów zamieni się kiedyś w formalną koalicję.
Dodajmy, że nowy prezydent Opola nie zawiązał również koalicji ani z Razem dla Opola, ani z Prawem i Sprawiedliwością.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska