Odpowiedzialny za kampanię wyborczą PO Ogłaza dodaje, że nie jest zaskoczony wynikiem Wiśniewskiego, bo miał dużą przewagę już w w pierwszej turze.

- Dominacja Arkadiusza Wiśniewskiego była wyraźna, mało brakowało a wygrałby w pierwszej turze wybory. To dobrze, bo to silny i wyraźny mandat od społeczności Opola i prezydent będzie miał pełne prawo do tego, żeby 4 lata we właściwy sposób funkcjonować - dodaje Ogłaza.

Sprawne funkcjonowanie nowego prezydenta Opola zależy od układu sił w radzie miasta. Komitet Arkadiusza Wiśniewskiego ma 6 radnych. Do rządzenia potrzebuje co najmniej 13-tu.
Wystarczającą przewagę głosów dała by mu koalicja z 9-cio oosobowym klubem radnych Platformy Obywatelskiej. Rozmowy w tej sprawie będą prowadzone jutro (01.12)

- Byliśmy umówieni, że ktokolwiek zostanie prezydentem w poniedziałek na pewno się spotykamy i staramy się znaleźć te punkty styczne, które pozwolą nam realizować nasze programy. Okaże się to w ciągu kilku najbliższych dni - zapowiada.

- Na pewno siadamy z Arkadiuszem Wiśniewskim jutro (1.12) do stołu i próbujemy rozmawiać o przyszłości Opola - dodaje Szymon Ogłaza, przewodniczący rady miasta.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska