Zwycięstwo? Sama kampania nie wystarczy
– Nie zmieniam się na potrzeby kampanii wyborczej, cały czas jestem sobą. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że lubię się do wszystkich uśmiechać i jak pomagam, to całym sobą. Jeżeli nie pomogłem, to znaczy, że po prostu nie mogłem lub nie potrafiłem – zaznacza nasz rozmówca.
– Mój dobry wynik w wyborach samorządowych to efekt zaufania i bezpośredniej kampanii wyborczej – stwierdził Ziółko.
– Wiarygodność i ciągłość tego, co się robi przez cały czas. Bo jeżeli politycy, niezależnie jakiego szczebla, uaktywniają się tylko na czas na kampanii, to nie jest to sposób na to, żeby wyborcy o nich pamiętali i docenili. Stawiam na kampanię bezpośrednią. Było mnie widać praktycznie w każdej miejscowości, w każdym mieście tych trzech powiatów – wyjaśnia Ziółko.
– W kolejnej kadencji zajmę się sprawami rolnictwa – zapowiada nowy – stary radny. Na co dzień nie zajmuję się rolnictwem, ale kierunek studiów mam taki, że ochrona środowiska była mi bliska, alternatywne źródła energii; po drugie rozwojem wsi jesteśmy wszyscy zainteresowani; a poza tym jeśli ktoś urodził się w Głubczycach, to myślę, że w genach ma rolnictwo, dlatego że naokoło są potężne gospodarstwa rolne – mówi nasz gość.
Zbigniew Ziółko radnym Sejmiku Województwa Opolskiego będzie już czwartą kadencję.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Oprac. Justyna Maćkowiak