Głuchołazy: Ci sami w dogrywce
Wyborczy scenariusz sprzed czterech lat powtarza się w Głuchołazach.
Ponownie druga tura głosowania zdecyduje, kto zostanie tamtejszym burmistrzem. W szranki staną sprawujący ten urząd od 12 lat Edward Szupryczyński oraz dotychczasowy radny miejski Kamil Bortniczuk. Pierwszy z nich jest kandydatem Platformy Obywatelskiej, drugi swojego bezpartyjnego komitetu.
Ponownie druga tura głosowania zdecyduje, kto zostanie tamtejszym burmistrzem. W szranki staną sprawujący ten urząd od 12 lat Edward Szupryczyński oraz dotychczasowy radny miejski Kamil Bortniczuk. Pierwszy z nich jest kandydatem Platformy Obywatelskiej, drugi swojego bezpartyjnego komitetu.
- Byliśmy o włos od zwycięstwa w niedzielnym głosowaniu – mówi Łukasz Krutak, pełnomocnik wyborczy Kamila Bortniczuka.
- Prowadzimy 47 procent do 40. Zabrakło nam 150 do 200 głosów, aby zakończyć te wybory w pierwszej turze. Absolutnym hitem tej kampanii jest bezwzględna większość naszych przedstawicieli w radzie miejskiej – powiedział Krutak.
W niedzielnym głosowaniu Edward Szupryczyński zapewnił już sobie mandat w Radzie Powiatu Nyskiego. Natomiast jego ugrupowanie Platforma Obywatelska o połowę zmniejszyło stan posiadania w Głuchołazach. Do tamtejszej rady miejskiej partia ta wprowadziła dwóch swoich przedstawicieli.
Mówi Łukasz Krutak:
Jan Poniatyszyn