PSL o kampanii swojej i rywali
Opolski lider ludowców przekonywał na konferencji prasowej, że wszyscy kandydaci PSL są ludźmi godnymi zaufania. Sawicki podsumował też kampanię w wykonaniu swojego komitetu:
- Staraliśmy się zaprezentować jak najlepiej, przedstawiając konkretne rozwiązania dla Opola, ale i całego regionu. W ostatnich dniach, poprzez działania moje i kolegów, pozyskaliśmy 110 hektarów gruntów inwestycyjnych, których Opole tak bardzo potrzebuje. Podpisaliśmy też petycję w obronie wyspy Bolko, bo uważamy, że nie należy jej niszczyć. To tylko część wielu naszych działań - wylicza.
Sawicki zaznacza, że nie pamięta tak dynamicznej i brutalnej kampanii prezydenckiej w Opolu. - My nie wpisaliśmy się w taktykę ataków na konkurencję - mówi.
Zdaniem lidera opolskich struktur PSL, najnowsze sondaże przedwyborcze napawają optymizmem.
- My pokazaliśmy, że można rozmawiać normalnym językiem. Da się przedstawiać swoje racje w sposób cywilizowany, nie używając żadnych haków i podstępów. Chcemy zdobyć co najmniej jeden mandat w Radzie Miasta Opola - to jest w naszym zasięgu. Jeżeli chodzi o Sejmik Województwa Opolskiego, mamy większe aspiracje, bo kandydują świetne osoby. Celujemy w zdobycie dwóch mandatów z okręgu opolskiego - zapowiada.
Dyrektor opolskiego biura Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przyznaje, że nie ma większych szans na wygraną w wyścigu o fotel prezydenta Opola. - Być może uda mi się jeszcze podnieść notowania i wejść do drugiej tury - ocenia.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak