Anonimowy "nekrolog wyborczy"
Wyjaśnijmy: ktoś rozwiesił na tablicy przed kościołem klepsydrę z następującą informacją: "Mieszkańcy Ozimka z wielkim żalem zawiadamiają, że w dniu 16 listopada 2014 roku, po czteroletniej kadencji, do politycznego niebytu odszedł Marek Korniak. Jednocześnie zawiadamiamy, że z wielką radością witamy ponownie burmistrza Jana Labusa.
Burmistrz Ozimka Marek Korniak nie chce komentować całego zajścia.
- Nekrolog przyniósł mój ojciec, jest mi przykro, że musiał być narażony na dodatkowe emocje. Nie życzę nikomu, aby coś takiego przeżył. Trudno mi to komentować, szczególnie w trakcie kampanii wyborczej – mówi Korniak.
– Wiem, że takie nekrologi są rozwieszone w mieście, ale nie mam pojęcia, kto jest ich autorem – mówi Jan Labus.
- Jest to prowokacja, która uderza bardziej we mnie niż w burmistrza Korniaka. Ja zawsze grałem fair i tej zasady się trzymam. Mi tę klepsydrę przyniesiono – tłumaczy Labus.
Ulotka została powieszona 1 listopada między innymi przed kościołem w Ozimku.
Dodajmy, że przez dwie kadencje w latach 2002 - 2010 Labus był burmistrzem a Korniak jego zastępcą. Cztery lata temu Labus nie wystartował, bo miał proces za prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. Proces zakończył się wyrokiem skazującym już po dacie wyborów. Dodajmy, że dzięki zmianie kodeksu wyborczego Labus, mimo tamtego wyroku, może dziś startować w wyborach.
Posłuchaj:
Piotr Wrona