Oba komitety - na razie - nie mogą mieć własnych kandydatów na prezydenta Opola. "Wpadki" z błędami na listach poparcia kandydatów do Sejmiku WO zaliczyły także PO i PSL oraz mniej znana Demokracja Bezpośrednia. W Niedzielnej Loży Radiowej opinie opolskich polityków na ten temat.

W studiu Radia Opole gościli: Stanisław Rakoczy (PSL), Adam Kępiński (SLD), Andrzej Kasiura (MN), Sławomir Kłosowski (PiS), Patryk Jaki (SP), Tadeusz Jarmuziewicz (PO), Jarosław Pilc (TR).

We wtorek (14.10) Miejska Komisja Wyborcza w Opolu nie zarejestrowała czterech list komitetu SLD. Wykazywały one braki formalne, np. brak określenia miasta, błędy w PESEL-ach, niekompletne adresy. Członkowie komisji uznali, że część list została skserowana. W dwóch okręgach do rejestracji list zabrakło SLD po dwa podpisy, na wymagane 150. W kolejnym 20 podpisów, a w ostatnim 38.

Aby przedstawiciel komitetu wyborczego mógł wystartować w wyborach na prezydenta Opola komitet musi zarejestrować listy w co najmniej trzech z pięciu okręgów wyborczych. Jeśli dzisiejsza decyzja okaże się negatywna, komitety mogą – w ciągu trzech dni – odwołać się do Państwowej Komisji Wyborczej, a ta ma kolejne trzy dni na decyzję.

W Loży poruszono także temat głośnej ostatnio sprawy sprzedaży nieruchomości na ulicy Andersa 8 w Opolu. Komisja Rewizyjna Rady Miasta Opola podjęła uchwałę o zbadaniu procedury sprzedaży tego budynku, a poseł SLD Adam Kępiński zawiadomił CBA i prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego okolic ul. Andersa zgłosił Ryszard Zembaczyński, a poparli to wszyscy radni - powiedział poseł SP Patryk Jaki. Odniósł się on w ten sposób do kontroli, którą prowadzi komisja rewizyjna Rady Miejskiej Opola w sprawie sprzedaży działki przy ul. Andersa 8.

Posłuchaj: