Prezydent o działce w centrum
O nieprawidłowości przy sprzedaży Kępiński oskarża byłego wiceprezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, dziś kandydata na prezydenta. Ten mówi, że ze sprawą nie ma nic wspólnego, bo transakcję przeprowadził prezydent Zembaczyński.
Faktem jest, że decyzję o sprzedaży bez przetargu podjął Zembaczyński.
- Rok wcześniej była sprawa przedłożona jako możliwość rozstrzygnięcia dwukierunkowego. Powołując się na ustawę o gospodarce nieruchomościami, która mówi, że kiedy sprzedaż udziałów następuje na rzecz innego udziałowca, nie obowiązuje procedura przetargowa, w oparciu o ten artykuł zaakceptowałem wykorzystanie takiej możliwości - wyjaśnia prezydent Ryszard Zembaczyński.
Na działce przy Andersa 8 znajdował się budynek, którego użytkowanie zakazał nadzór budowlany, ponieważ groził zawaleniem. - To była rudera, w której jedno mieszkanie należało do osoby fizycznej, która nie chciała go sprzedać miastu - mówi o genezie swojej decyzji Zembaczyński.
- To trwało kilka lat, okna zostały zamurowane, budynek straszył i groził zawalaniem a potem włamano się do niego i znowu trzeba było zamurowywać, bo była groźba, że dzieci mogą się tam bawić - dodaje. - Żeby przełamać ten impas, proponowaliśmy właścicielowi jednego z mieszkań jego kupno za taką cenę, jaką podał rzeczoznawca, a ta osoba notorycznie żądała wyższej wyceny.
- Dlatego postanowiłem zgodzić się na zbycie udziałów miasta na rzecz mniejszościowego udziałowca budynku - dodaje.
Te udziałowiec - dodajmy - to spółka, która odkupiła mieszkanie, którego nie było w stanie kupić miasto.
Komisja Rewizyjna Rady Miasta zdecydowała dziś, że chce zbadać proces sprzedaży tej działki i działek do niej przyległych. Na przeprowadzenie kontroli musi jeszcze zgodzić się Rada Miasta Opola.
Przeczytaj więcej o sprawie w artykułach:
- Wiśniewski odpowiada na zarzuty
- Komisja prześwietli transakcję?
- Ratusz: Nie było uchybień
- Kępiński oskarża Wiśniewskiego
Posłuchaj:
Posłuchaj także Loży Radiowej z Arkadiuszem Wiśniewskim
Aneta Skomorowska