Profilaktyczne poparcie dla Wiśniewskiego
Solidarna Polska i Polska Razem podpisały w lipcu porozumienie o współpracy z Prawem i Sprawiedliwością, zakładające start tych partii z list PiS w kolejnych wyborach samorządowych i parlamentarnych, a także wystawienie wspólnego kandydata na prezydenta Polski. Dziś Opole jest jednym z trzech miast, w którym na razie takie porozumienie jeszcze nie obowiązuje. Dlaczego? O to pytaliśmy dziś gościa porannej rozmowy „W cztery oczy" - Patryka Jakiego, posła i rzecznika Solidarnej Polski.
– Trudno by mi było poprzeć w Opolu rzekomego kandydata PiS, Marcina Ociepę, który jest w koalicji z Platformą Obywatelską i każdy głos oddany na niego, to tak naprawdę głos na Jarmuziewicza, na podtrzymanie obecnej koalicji. Nie mógłbym tego zrobić, bo jestem niezwykle krytyczny zarówno w stosunku do PO, jak i samego Jarmuziewicza – tłumaczył poseł Jaki.
Jak zatem zagorzały przeciwnik Platformy Obywatelskiej może popierać byłego jej członka i wiceprezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego?
– Chodzi o efekty jego pracy. Arkadiusz Wiśniewski ściągnął inwestorów do miasta, utworzył nowe miejsca pracy, obniżył podatki. Trzeba podejmować decyzję w oparciu o wiedzę, którą mamy i w mojej ocenie, spośród trzech kontrkandydatów, Arkadiusz Wiśniewski jest najlepszą osobą, którą trzeba poprzeć, bo w przeciwnym wypadku grozi nam Jarmuziewicz, albo Garbowski – mówił poseł SP.
Gość Radia Opole zastrzegł, że poparcia Wiśniewskiemu udzielił jako osoba prywatna, czyli Patryk Jaki, a nie jako partia Solidarna Polska. Dodał, że nie liczy na żadne korzyści w zamian za to poparcie, ale jako opolaninowi zależy mu na rozwoju miasta.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"
Krzysztof Rapp (oprac. ASz.)