Prezydent RP poparł w Opolu ideę karty dużych rodzin
Początkowo opolska rodzina miała pójść z prezydentem Komorowskim na lody, ale plan pokrzyżowała pogoda.
Prezydent RP przypomniał, że sam ma pięcioro dzieci. - Kiedy przychodziło kolejne dziecko, w tamtych czasach było bardzo ciężko - wspominał.
- Jak się ma kolejne dziecko, to to mobilizuje. Ja szedłem do kolejnej pracy, pracowałem jako ankieter. Z trudem udało się to wszystko udźwignąć, to w końcu ciężar odpowiedzialności za pięcioro dzieci. Chyba nie najgorzej wyszło. Państwo powinno pomagać, ale nie wyręczać, ponieważ dziecko jest wyzwaniem przede wszystkim dla rodziców - dodał prezydent Komorowski.
Prezydent RP uważa, że karta mobilizuje rodziny.
Marcin Bednarski chwali możliwości wynikające z karty.
- Jednak poszerzyłbym ją o dodatkowe ulgi - dodaje. - Jest do poprawienia kilka rzeczy, chciałbym, aby zostało dopisane ułatwienie zdobywania kredytu na mieszkanie. Chodzi głównie o warunki mieszkaniowe – tłumaczy.
Bednarski powiedział, że wraz z żoną marzą jeszcze o córce. Problemem jest jednak to, że mieszka w bloku i nie stać go na kupno większego mieszkania.
Posłuchaj:
Piotr Wrona