Korwin-Mikke: Szanuję prezydenta, ale on ośmieszył Polskę
Kandydat na prezydenta odwiedził w poniedziałek (27.04) Nysę i stolicę regionu, a we wtorek (28.04) spotka się ze swoimi sympatykami w Kędzierzynie-Koźlu. - Jeśli wygram, ułaskawię wielu ludzi siedzących w więzieniach - obiecuje.
- To skandal, że siedzą pijani rowerzyści i zajmują cele sześćdziesięciu tysiącom bandziorów, którzy nie mogą znaleźć swojego miejsca w więzieniu. Ułaskawienie będzie dotyczyć też osób palących trawkę. Dopóki nie dają tego dzieciom, nie robią nic złego, bo są dorośli. Musi obowiązywać podstawowa zasada naszej cywilizacji: chcącemu nie dzieje się krzywda - zwraca uwagę.
Lider Koalicji Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja (KORWiN) nie planuje spotkania z urzędującym prezydentem, Bronisławem Komorowskim, który we wtorek również będzie przebywać w województwie opolskim.
- Mam nieco inne poglądy niż pan prezydent, ale to nie zmienia faktu, że bardzo go szanuję. Nie widzę natomiast powodów, by teraz wymieniać uwagi - podsumujemy sobie kampanię już po wyborach. Zresztą, po co rozmawiać? Przecież nie mogę mu powiedzieć prawdy, a kłamać nie lubię, więc nie spotykam się z nim. Mam tylko straszne pretensje do pana prezydenta o to, że ośmieszył całą Polskę i ja nie mogę się teraz pokazać w normalnym towarzystwie. Jak można podpisać konwencję znoszącą karę śmierci w czasie wojny? To jest kabaret - ocenia.
Dodajmy, że sala Filharmonii Opolskiej była wypełniona po brzegi. W spotkaniu uczestniczyło ponad pięciuset przede wszystkim młodych wyborców.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak