Miller: "Niektórzy prowadzą akcję przeciw Magdalenie Ogórek"
Podczas konferencji prasowej w stolicy regionu nie zabrakło pytań o domniemany konflikt między partią a kandydatką, która przedstawia się jako niezależna i głosi poglądy nie do końca zbieżne z programem SLD.
- Jesteśmy świadkami akcji medialno-politycznej, która ma zniechęcić do głosowania na Magdalenę Ogórek - przekonuje Miller.
- Ponieważ uznano, że rezerwuarem elektoratu Bronisława Komorowskiego są zwolennicy Magdaleny Ogórek, robi się wszystko, żeby stworzyć wrażenie niezwykłego konfliktu między kandydatką a SLD. Przeczuwam zresztą, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni natkniemy się jeszcze nie raz na kłamstwo i manipulację - komentuje.
Miller zapewnił, że podczas wyborów prezydenckich zagłosuje na swoją kandydatkę.
Przewodniczący SLD odniósł się również do konfliktu na Ukrainie, krytykując taktykę polskiego rządu. - Władze błędnie uważają, że to napięcie można rozwiązać w sposób militarny - zaznacza.
- Strategia polskiego rządu jest obliczona na wzmożenie tendencji wojennych na Ukrainie, a nie na szukanie pokoju. To jest próba wywoływania strachu i zarządzania tym strachem. Jesteśmy wypychani z ważnych negocjacji, a także izolowani. Nasz głos jest odosobniony nawet w Grupie Wyszehradzkiej - mówi.
Leszek Miller odwiedza po południu powiat nyski - głównie Otmuchów - by spotkać się między innymi z lokalną społecznością.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak