- Prawdopodobieństwo drugiej tury wyborów trzeba dziś oszacować na 90 procent, a to oznacza, że ten drugi kandydat może sprawić, iż będziemy mieli ciekawą rozgrywkę , chociażby dzięki przedwyborczym debatom - powiedział dr Balawajder.

- To są dodatkowe dwa tygodnie, a trakcie których możemy mieć, w zależności od rozwoju wypadków, bardzo różne reakcje wyborców - dodał na antenie RO politolog z Uniwersytetu Opolskiego.

- Kilka miesięcy po wyborach prezydenckich mamy wybory parlamentarne - uzupełnił Balawajder. - I niewykluczone, że poszczególne ugrupowania trochę oszczędzają siły, by mocniej pokazać się właśnie w elekcji do izb parlamentu.

- Nie ma wątpliwości, że wiele partii politycznych wykorzystuje jedynie wybory prezydenckie jako okazję do dodatkowej promocji, zaprezentowania swojego wizerunku, co najpewniej zostanie wykorzystane w wyborach parlamentarnych - dodał politolog - tu przykładem może być partia KORWIN założona przez weterana polskiej sceny politycznej Janusza Korwin Mikkego.

Gdyby KORWIN okazała się w jesiennych wyborach czwartą siłą w parlamencie, to mogłaby - zdaniem gościa RO - być ważnym elementem przyszłych układanek koalicyjnych, choć pewien radykalizm przewodniczącego nie będzie tu ułatwieniem.

PKW zarejestrowała 11 kandydatów do najważniejszego urzędu w państwie, a ostateczną liczbę kandydatów poznamy 20 kwietnia.

Wybory prezydenckie przypomnijmy 10 maja, a ewentualna druga tura - 24 maja.

Posłuchaj Loży Radiowej

Oprac: Jacek Rudnik