Od Limy turyści najczęściej rozpoczynają podróż po Peru. Natomiast opolanie, Marzena i Krzysztof Wystrachowie, którzy nie boją się ekstremalnych wyzwań - od niewielkiego miasteczka Cotahuasi, gdzie znajduje się jeden z najgłębszych kanionów świata. Stąd chcieli rozpocząć trekking do Machu Picchu. Dlatego postanowili kupić osiołka, na którego grzbiecie chcieli umieścić swój bagaż. Przygodę z osiołkiem Paksem poznali już uczestnicy II Opolskiego Festiwalu Podróżniczego, w którym – dodajmy – jeszcze dziś i jutro możemy uczestniczyć. Sądzimy, że relacja Marzeny i Krzysztofa Wystrachów zachęci do skorzystania z zaproszenia uczestniczenia w spotkaniu opolskich podróżników, które odbywa się w Studenckim Centrum Kultury (ul. Katowicka).