Jego zdaniem nadal będziemy zmierzać do zacieśnienia stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi. Ale z jednym znakiem zapytania: w przypadku wyborczej porażki Donalda Trumpa jesienią tego roku, kontynuacja tej polityki będzie trudna. Stanisław Niewiński podkreślił, że dla relacji Warszawy z Brukselą także wielkie znaczenie będzie miał wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Nasz gość zwrócił uwagę na konflikt między USA a Chinami. Dalsze zaognianie tych relacji odbije się na całym świecie, w tym na gospodarce polskiej.
Stanisław Niewiński wyjaśnił, że nie jest wielką tajemnicą, iż dla USA, ale też dla Chin czy Rosji Unia Europejska jest po prostu gospodarczym zagrożeniem. Zwłaszcza UE będąca monolitem w sprawach polityki globalnej. Jej osłabienie jest w interesie tych mocarstw.
Nasz gość dodał, że wprawdzie większa obecność wojsk amerykańskich w Polsce jest wskazana, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa Europy osłabienie obecności wojskowej Ameryki w Niemczech, wcale nie jest korzystne, także dla Polski.