- Po ostatnich zawirowaniach i perturbacjach, gdzie odbywały się debaty i spory konstytucjonalistów i prawników, ale też przedstawicieli partii, jestem przekonany, że ta data jest datą bezpieczną – stwierdził Kostuś.
- Kiedy przyjmowano konstytucję w 1997 roku, ustawodawca nie przewidział sytuacji, w której nie odbywają się wybory. Każdy wariant czy scenariusz jest obarczony ryzykiem pogwałcenia Konstytucji a przynajmniej naruszenia. Klasa polityczna przyjęła scenariusz w którym wyjdziemy z tego impasu i tym wyjściem jest 28 czerwca. Do tego czasu PKW i samorządy powinny się przygotować – powiedział poseł PO.
Naszego gościa poprosiliśmy też o komentarz do przebijających się w mediach informacji, że gdyby do 6 sierpnia nie doszło do wyborów prezydenckich, to pełniącym obowiązki prezydenta mógłby być marszałek senatu Tomasz Grodzki.
- Moim zdaniem ta sprawa została źle zinterpretowana przez media, szczególnie publiczne. Tomasz Grodzki powiedział, że jeśli będzie potrzeba to jest gotowy by na czas wyborów przejąć funkcję prezydenta i to było jedno zdanie, które zostało rozdmuchane do jakiejś teorii spiskowej.
- Senat pracuje i ja myślę, że dzisiejszy urobek pracy z komisji senackich trafi do sejmu, a my zgodnie z zapowiedzią marszałek Witek spotkamy się w środę, by sprawy ordynacyjne i organizacyjne przyjąć, by już oficjalnie ter termin potwierdzić – powiedział Kostuś.