Zdaniem naszego gościa, Małgorzata Kidawa-Błońska zapłaciła wysoką cenę za to, że jako pierwsza powiedziała o bojkocie wyborów i o tym, że nie będzie w nich uczestniczyć.
– Te wybory nie miały gwarancji bezpieczeństwa i uczciwości. Pani marszałek miała duży wkład w to, że wyborów w maju nie było i dobrze, bo to uchroniło Polaków przed zagrożeniem życia i zdrowia, ale też uchroniło przed kompromitacją państwo polskie – zaznaczył poseł PO.
- W tej chwili mamy nowe rozdanie, w którym Rafał Trzaskowski ma szansę ubiegać się o najwyższą funkcję w państwie. Zwróćmy uwagę, że kiedy jego nazwisko się pojawiło to już widzieliśmy w sondażach 11 procent. Dziś, po tych kilku dniach Rafał Trzaskowski jest pewnym kontrkandydatem dla prezydenta Andrzeja Dudy w drugiej turze wyborów, bo dziś chyba nikt nie ma wątpliwości, że druga tura się odbędzie – mówił Tomasz Kostuś.