Nasz gość policjantem jest od 2004 roku, doktorat z historii obronił w roku 2014. Jak twierdzi, jego historyczne zainteresowania pomagają mu w policyjnej pracy.
- Fascynuje mnie historia starożytna, doktorat napisałem na temat roli gwardii pretoriańskiej za czasów dynastii julijskiej. Jaki ma to związek z pracą w policji? Całkiem spory, badania naukowe uczą kwerendy, przeglądania źródeł - wyjaśnia. - A i dzieje pretorianów, którzy strzegli bezpieczeństwa cesarza, warta jest zbadania, bo robili to naprawdę skutecznie. A przecież zamachy zdarzały się i wtedy, i teraz, więc pewne zasady ochrony są niezmienne.
Potaczek wspomina, że o działalności Stop Korupcji usłyszał w czasie korupcyjnej afery ratuszowej, gdy był jeszcze studentem. Wtedy poznał także w senacie uczelni Tomasza Kwiatka, jednego z liderów stowarzyszenia. Przypomnijmy, że działalność Stop Korupcji została w pewnym stopniu zamrożona, gdy jego pierwsi liderzy - tacy jak Janusz Kowalski i Patryk Jaki - wyjechali z Opola w związku z podjęciem innej działalności. Ostatnio pojawił się jednak pomysł jego reaktywacji.
- Skrzyknęła się grupa osób, w części związanych ze środowiskiem akademickim. Zostałem przez nich wybrany prezesem i oczywiście zgodziłem się pełnić tę zaszczytną funkcję - mówi nam Potaczek.
W planach na ten rok jest nie tylko badanie zgłaszanych spraw, ale także organizacja - wstępnie zaplanowanej na koniec roku, gdy opadnie kurz po wyborach - konferencji naukowej poświęconej zapobieganiu i zwalczaniu korupcji.