Jak mówią nasi goście, w pierwszym dniu konferencji poruszono kwestie teoretyczne, w drugim i trzecim będą miały miejsce warsztaty praktyczne. Bo ELSA, jak mówią, stawia duży nacisk na kwestie praktyczne.
- Przykładem może być organizowany w całym kraju konkurs krasomówczy. Oczywiście chodzi o mowę, którą student prawa samodzielnie przygotowuje na bazie wybranej sprawy z myślą o tym, że będzie ja wygłaszał w sądzie. To świetne ćwiczenie praktyczne - mówią nasi goście.
Opolska ELSA zrzesza około 60 studentów, którzy na serio traktują swoje prawnicze zainteresowania. A te są bardzo szerokie. Głowacka interesuje się cywilistyką i prawdopodobnie z tą sferą prawa zwiąże swoją przyszłość. Z kolei Smorawski najpierw interesował się prawem karnym (pisze pracę magisterską o gwałcie w polskim systemie prawnym), ale ostatnio zainteresowała go także cywilistyka. Jak mówi, w przyszłości chciałby zostać radcą.
Naszych gości pytaliśmy o to, jak oceniają polskie prawo, na okrągło nowelizowane przez niestrudzonych parlamentarzystów. Raz zwycięża opcja zaostrzenia kar (na przykład teraz), przy innej konstelacji politycznej nowelizacje idą w kierunku liberalizacji przepisów.
- To prawda, że prawo jest ciągle poprawiane. Zwykle są to jednak drobne poprawki, tymczasem wydaje się, że potrzebna byłaby całościowa reforma, taka, która przetrwałaby przez lata - mówi Smorawski.