Wolny znany jest z tego, że ma zastrzeżenia do wielu ważnych inwestycji, między innymi - rozbudowy Elektrowni Opole. Nie zgadza się jednak z opinią, rozpowszechnianą przez urzędników z opolskiego ratusza i Miejskiego Zarządu Dróg, że blokuje praktycznie wszystkie inwestycje w Opolu.
- Weźmy Centrum Przesiadkowe Opole Główne. Nie mamy żadnych uwag. Podobnie jest w przypadku obwodnicy południowej, gdzie stosowne decyzje wydano bodaj półtora roku temu - wylicza.
Ostatnio Silesia zaangażowała się mocno w protesty przeciwko wycince drzew przy centrum przesiadkowym Opole Wschód.
- Gdy starano się o decyzję środowiskową, zaplanowano wycinkę 768 drzew, przy staraniach o ZRID już 941 a przy przetargu była mowa o 1248 drzewach oraz 2,5 tysiącach metrów kwadratowych krzewów. Tymczasem obowiązuje ta liczba, która jest decyzji środowiskowej - mówi. - Jeśli się zmienia, potrzebna jest nowa decyzja.
Zdaniem Wolnego, inwestycja ta nie rozładuje korków: jeśli jedno przejście ze światłami zostanie zastąpione przez cztery, to auta będą stały w jeszcze gorszych korkach.
Wolny jest też pewien, że MZD nie zbuduje trasy średnicowej przez Odrę.
- Przepisy mówią, że nie można budować w odległości 10 metrów od terenu kolejowego albo 20 od torów - mówi. - Tymczasem PLK ma zbudować na Pasiece nowy most z bocznicą, między torowiskiem a zabytkową willą na ulicy Kropidły będzie tylko 18 metrów, na żadną drogę nikt tam nie pozwoli.