- Badania pokazują, że 45 proc. Polaków twierdzi, że ZUS dobrze wykonuje swoje zadania. To wzrost o 8 punktów procentowych w porównaniu do zeszłego roku. Coraz więcej ludzi docenia pracę i widzi jaki to jest ogrom i jaka odpowiedzialność, bo to pracownicy ZUS odpowiadają za terminowe wypłacanie licznych świadczeń – mówił Szczurek.
- Do 18 listopada doradcy emerytalni obsłużyli 997 tys. osób. Takich doradców jest ok. 600, a udzielili tak wielu rad, wyjaśnień. Ponad 526 tys. osób skorzystało przy nich z kalkulatora emerytalnego, chcąc się dowiedzieć, jak będzie wyglądać ich emerytura – informował Sebastian Szczurek.
Rzecznika ZUS zapytaliśmy także o nowy, indywidualny numer składkowy, bez którego po 1 stycznia 2018 r. przedsiębiorcy nie zapłacą żadnych składek do ZUS.
- Przedsiębiorcy, firmy, osoby prowadzące działalność gospodarczą, muszą znać ten numer, bo po 1 stycznia, cztery rachunki bankowe, które obowiązują teraz, by opłacać należności na odpowiednie ubezpieczenia i fundusze, będą zamknięte – wyjaśniał Szczurek.
- 53 tys. płatników na Opolszczyźnie otrzymało listy z tym numerem. Blisko 9 tys. listów wróciło. Cały czas diagnozujemy, jakie są przyczyny tych zwrotów. Ponownie wysłaliśmy już 2 300 listów i będziemy to robić do skutku – mówił rzecznik ZUS.
- Jeżeli nie dostaliśmy takiego listu z numerem, warto zadzwonić do ZUS, podać NIP, REGON czy PESEL, poprosić o swój numer i zweryfikować go. Są tam dane krytyczne, które identyfikują konkretnego płatnika. Warto to zrobić, bo w wielu częściach kraju nieuczciwi ludzie podszywają się pod ZUS i przekazują jakiś numer rachunku, na który błędnie mogą być wpłacone pieniądze – ostrzegał Sebastian Szczurek.