- Jeżdżę po Polsce i przeżywam upokorzenie, co się stało z takimi miastami jak Rzeszów, Lublin, Radom? - pyta prof. Nicieja. - Dzisiaj wschodnia ściana przesunęła się na Opolszczyznę i Dolny Śląsk - dodaje.
- Wytworzono wokół tego histerię polityczną - mówi rektor UO o powiększeniu Opola. - Polityka w Polsce jest trucizną, jak się coś podzieli politycznie, to wtedy już nie ma racjonalnej rozmowy tylko bijatyka. Ale to jest wszystko do odwrócenia - powiedział. - Rozpowszechniono taką opinię, nie wiem skąd ona się bierze, że mieszkańcy zbiednieją - dodał.
Prof. Nicieja skomentował także stanowisko Mniejszości Niemieckiej dotyczące Dużego Opola. - To politykierstwo. Jeżeli to na tym polega, że nie będę wybrany to protestuję, no życie jest takie, demokracja boli. Wykaż swoją inteligencję i wybiorą Cię. To nie jest tak, że sobie zrobisz grupę kolegów czy społeczność, która Cię będzie odwiecznie popierać - uważa rektor UO. - Takie mówienie, że się rozpłyną Niemcy w Polakach, w ogóle nie rozumiem co to znaczy - dodaje. Nie widzę zagrożenia dla Mniejszości Niemieckiej. Ona sobie świetnie radzi, jest gospodarczo zasobna i na pewno nie straci. A że kilku liderów nie zostanie wybranych to ich sprawa. Po prostu w życiu tak jest - stwierdza.
Prof. Stanisław Nicieja opowiadał także o swojej nowej książce "Kresowa Atlantyda" tom VIII.